Kibice w całej Polsce z pewnością zdążyli się stęsknić za rozgrywkami PKO Ekstraklasy. Już w sobotę okazję do przeżywania emocji z nią związanych będą mieli fani w Kielcach. Tamtejsza Korona o godzinie 15:30 rozpocznie bój na Suzuki Arenie z Górnikiem Zabrze. To bardzo ważne spotkanie dla obu zespołów. Kielczanie po jesiennych zmaganiach plasują się na czternastej lokacie, zagrożonej spadkiem. Do dwunastego Górnika złocisto-krwiści tracą jednak zaledwie dwa "oczka". Jeśli więc "Koroniarze" wygrają, to przeskoczą najbliższego rywala w ligowej klasyfikacji.
Górnik w Kielcach będzie miał jednak bardzo mocne wsparcie. Swój przyjazd zapowiedziało ponad 1000 fanów z Zabrza! O tym, jak duży będzie to kapitał mówił trener Korony Mirosław Smyła na spotkaniu z dziennikarzami. - Chcemy dobrze wejść w sezon, a więc ten mecz z Górnikiem jest dla nas ważny. Później czekają nas dwa trudne wyjazdy, ale skupmy się najpierw na sobocie i zróbmy wszystko, aby jak najwięcej kibiców pojawiło się na trybunach, bo z tego co mi wiadomo, to fani Górnika dość mocno się mobilizują, ale jak znam życie, to nasi kibice też staną na wysokości zadania - podkreślił szkoleniowiec Korony.
- Trzeba oczekiwać na sobotę z zimną krwią. Jeszcze zostały nam drobne analizy, korekty, jutro rozruch na głównej płycie i w sobotę zapraszamy kibiców, aby tak jak w meczu z Cracovią, byli naszym 12. zawodnikiem i pozwolili nam czuć się swobodnie - dodał trener.