Przed kilkoma dniami Łukasz Zwoliński podpisał kontrakt z gdańskim zespołem, który miał obowiązywać od nowego sezonu. Jednak udało się wynegocjować, że do Lechii dołączy już teraz. Treningi ma rozpocząć już od następnego tygodnia. To trzeci transfer klubu w tym oknie. To dobra wiadomość dla szkoleniowca gdańszczan. W przerwie zimowej z drużyny pożegnali się trzej ważni gracze. Skrzydłowy Lukas Haraslin trafił na wypożyczenie do włoskiego Sassuolo, defensywny pomocnik Daniel Łukasik do tureckiego Ankaragucu. Do Turcji kurs obrał także Artur Sobiech, który związał się z drugoligowym Fatih Karagumruk. Wolną rękę w poszukiwaniu nowych klubów dostał także duet pomocników: Rafał Wolski i Sławomir Peszko.
Łukasz Zwoliński w lidze chorwackiej spędził 1,5 roku. Premierowy sezon miał wyśmienity, bo strzelił 14 goli w 33 występach. Zapewniło mu to czwarte miejsce w klasyfikacji najskuteczniejszych. Jednak w obecnych rozgrywkach już nie szło mu tak dobrze. Zdobył tylko cztery bramki (w 17 meczach). Piłkarz pożegnał się z drużyną Goricy i jej kibicami. Opublikował wpis na swoim profilu w mediach społecznościowych: - Chciałbym podziękować wszystkim w HNK Gorica za to, że miałem okazję podnieść mój poziom piłkarski i cieszyć się tym na boisku! Nigdy tego nie zapomnę. Dziękuję również fanom za wszystkie wiadomości i wspaniałe wsparcie na każdym meczu. To była przyjemność. Życzę wszystkiego najlepszego. Będę wspierać klub. Mam nadzieję, że niebawem zobaczymy się w Europie! - napisał Zwoliński na Instagramie. Jak mu pójdzie w Lechii? W każdym razie w lidze chorwackiej strzelał takie gole.