Lukas Podolski

i

Autor: ZRZUT EKRANU / Canal+ Online Lukas Podolski

Wzruszająca chwila

Lukas Podolski zalał się łzami. To było dla niego już za dużo, największemu twardzielowi zmięknie serce

2024-10-11 7:10

Lukas Podolski to jedna z najjaśniejszych postaci obecnie w polskiej piłce klubowej. Podolski spełnił swoją obietnicę i parę lat temu dołączył do Górnika Zabrze, gdzie stał się nie tylko ważną częścią zespołu, ale też i całego klubu, pomagając mu w wielu sprawach, a często mocno krytykując. Podolski wciąż gra w Górniku, lecz już teraz postanowił pożegnać się z kibicami FC Koeln, w którym grał przez długie lata. Taki moment w karierze, a w zasadzie w jej schyłku, złamać może nawet największego twardziela i boiskowego zadziorę.

Lukas Podolski pożegnał się z kibicami FC Koeln

Lukas Podolski ma za sobą niezwykle bogatą karierę. Reprezentujący Niemcy napastnik grał w takich klubach jak Bayern Monachium, Arsenal, Inter Mediolan czy Galatasaray. Przez lata fani Górnika Zabrze mieli nadzieję, że mistrz świata z 2014 roku trafi w końcu do nich, choć przez długi czas ten wybierał inne kluby. W końcu jednak Podolski pokazał, że nie tylko pieniądze są w piłce najważniejsze, a słowa należy dotrzymywać i w wieku 36 lat podpisał kontrakt z zabrzańskim klubem, będąc dla niego wsparciem nie tylko na boisku, a też, a może przede wszystkim, poza nim. Podolski zostanie zapamiętany jako ktoś, kto walczy o dobro Górnika i nie boi się nawet mocno krytykował władz tego klubu, choć nie oszukujmy się – jeśli tylko tknęłyby one tę legendę, to kibice wywieźliby je chyba na taczkach. Legendą, może nawet większą, Lukas Podolski jest także w FC Koeln, gdzie zagrał najwięcej meczów w karierze. I teraz z kibicami tego klubu pożegnał się w wyjątkowym meczu.

Lukas Podolski zalał się łzami. Największy twardziel by się złamał

Na murawie podczas tego wyjątkowego meczu pojawiło się wiele gwiazd, takich jak Per Metersacker, Manuel Neuer czy... Sławomir Peszko. Sam przebieg spotkania szerzej opisaliśmy TUTAJ, ale najważniejsze wydarzyło się w 65. minucie, gdy mecz przerwano, a Podolski chwilę później rozpoczął rundę honorową wokół RheinEnergieStadion. I to w tej chwili, żegnając się z dziesiątkami tysięcy wiernych fanów, Lukas Podolski nie zdołał już wytrzymać tych emocji i zalał się łzami. Trudno się jednak dziwić – grał przed swoją publicznością, ze swoimi przyjaciółmi na boisku, a nawet... ze swoim synem! – Zawsze najważniejsze były dla mnie wartości. Bez was, kibiców, futbol byłby niczym. Trzeba to utrzymać, zawsze będę chłopakiem z ulicy, z trybun, jednym z was. I to jest powód, dla którego mogę być tu z wami. To był dla mnie wielki zaszczyt, że mogłem dla was biegać po boisku. Przeżyłem coś wspaniałego – dziękował Podolski. Wideo ze wzruszonym Lukasem Podolskim znajdziecie poniżej.

Listen on Spreaker.
Najnowsze