Co siedzi w głowie trenera Lecha?
Po ostatnim meczu rundy jesiennej z klubem pożegnał się John van den Brom. Czy Mariusz Rumak jest dobrym rozwiązaniem? - Nie wiem, co siedzi w głowie Mariusza Rumaka - komentował Kamil Kosowski w felietonie "Trafił Kosa na Piłkę" na łamach "Przeglądu Sportowego". - Ale jestem przekonany, że z jednej strony to dla niego ogromne wyzwanie, ale jednocześnie także duża nagroda. Wrócił i otrzymał szansę, o której wielu szkoleniowców może tylko pomarzyć - analizował.
Raków znów sięgnie po mistrzostwo Polski? "Konkurencja nie śpi, jest kocioł"
Nowe rozdanie zaczęli nieźle
Na początku rundy rewanżowej Lech wygrał 2:0 z Zagłębiem Lubin, więc trener Mariusz Rumak zwycięstwem przywitał się z kibicami poznańskiego zespołu. Kolejorz zajmuje w lidze trzecie miejsce i traci do prowadzącej Jagiellonii sześć punktów. Czy odrobi ten dystans i wywalczy mistrzostwo Polski? - Nowe rozdanie zaczęli nieźle - stwierdził Kosowski w "Przeglądzie Sportowym". - Jest wygrana 2:0 i nabranie wiatru w żagle, a atmosfera niepewności związana ze zmianą trenera raczej schodzi na dalszy plan. Zawodnicy pokazali na boisku, że to dobry ruch. Natomiast weryfikacja tego, o czym Lech marzy, nadejdzie już niedługo. Przed podopiecznymi Rumaka arcyważne trzy spotkania: najpierw z Jagiellonią, potem ze Śląskiem, a na koniec z Rakowem - wyliczał były reprezentant Polski.