W środę podczas derbów Krakowa doszło do skandalicznego zachowania kibiców Cracovii. Incydent nie umknął uwadze Komisji Ligi, która ukarała klub surową karę. Głos w tej sprawie zabrał właściciel "Pasów". Profesor Janusz Filipiak nie uchylał się od odpowiedzialności za środowe wydarzenia, ale podkreślał również role innych podmiotów: policji, mediów, polityków i Polskiego Związku Piłki Nożnej. Według szefa Comarchu ten ostatni organ jest największym wygranym całego zamieszania. Związek, zdaniem Filipiaka, zarabia kokosy na karach nakładanych na kluby za zachowanie ich fanów.
Na słowa Filipiaka zareagował Zbigniew Boniek. Swoje zdanie wyraził tradycyjnie poprzez Twittera. Prezes PZPN stwierdził, że właściciel Cracovii nie ma pojęcia o całym temacie, bo związek nie zarabia ani grosza na grzywnach. Nie pożałował też popularny "Zibi" kontrowersyjnego zwrotu. W swoim wpisie orzekł, że "gość ... głupoty". Młodszym czytelnikom polecamy zastąpić kropki słowem "gada".
Odpowiem dowcipnie-„brak znajomosci tematu,Pzpn nic na tym nie zarabia,czyli gość ...........głupoty”
— Zbigniew Boniek (@BoniekZibi) December 15, 2017