Piłkarz Legii o Runjaicu, życiu w Warszawie i ulubionych pierogach

Dla wielu kibiców Legii remis w Kielcach był nieco rozczarowujący. Trener Kosta Runjaic oficjalnie zadebiutował jako szkoleniowiec stołecznego zespołu. Wszyscy na Łazienkowskiej podkreślają, że trwa budowa nowej Legii po bardzo nieudanym poprzednim sezonie. - Wniósł do tej drużyny coś nowego i nie mam na myśli tylko sztabu szkoleniowego. To jest jak powiew świeżości. Myślę, że ma dobry pomysł na to, jak z nami pracować. Buduje sobie tą drużynę od pierwszych minut pierwszego treningu. Codziennie staramy się nadążać za jego pomysłami. Z każdym treningu, po jego zakończeniu, czujemy się coraz bardziej komfortowo – mówi nam Lindsay Rose, stoper Legii.

Robert Lewandowski zalany falą komplementów! Sergio Busquets rozpływa się nad polskim snajperem

– Wygraliśmy pierwszy i ostatni mecz sparingowy, więc był to dobry prognostyk. To nie były mecze towarzyskie, a przygotowawcze. To są mecze, które mają nas przyzwyczaić do tego, co trener od nas chce. Przyszedł tu ze swoją ideą, pracujemy nad nią i jest jeszcze kilka elementów, które musimy przepracować. Nasze odczucia są jednak bardzo pozytywne – dodał.

Do Legii trafił przed rokiem z Arisu Saloniki. Jak sam przyznaje, Warszawa od razu mu się spodobała. – Może jest dużym miastem, Ale ma mnóstwo parków. Można się cieszyć spacerami z rodziną. Ludzie są bardzo tolerancyjni i mili. Warszawa to Legia – patrzę na to, jak miasto żyje meczem. Na tych kibiców w koszulkach, atmosfera na stadionie jest niesamowita.

Wielkie nerwy polskich pucharowiczów, duże zamieszanie w ligowym terminarzu. Kibice się wściekają, wiele szyderczych słów

Sam nie gotuje, ale przyznał otwarcie, że uwielbia… pierogi. – Nawet za bardzo! Moi sąsiedzi są Polakami i robią je często. To chyba u was tradycja, że dziadkowie z dziećmi przyrządzają wspólnie pierogi. Zawsze dostaję od sąsiadów dużo pierogów z serem w środku. Są cudowne.

Eksperci nie wróżą Legii powrotu do czołówki w tym sezonie, ale czy Wojskowych stać na trofea? –Oczywiście, że tak – odpowiada Rose. – Nawet po takim sezonie, jak ten poprzedni? – dopytujemy. – Tak. Mamy nowych trenerów, nowych piłkarzy. Musimy się teraz wszyscy do siebie przyzwyczaić. Myślę, że wiemy, czego chcemy i rozmawialiśmy o tym wiele razy w szatni. Znamy swoje cele, to jest Legia i musimy wygrywać.

Były reprezentant Polski porównał ligę hiszpańską i niemiecką. Lewandowski to odczuje

Listen to "Lewandowski w Barcelonie! Z jakim numerem? Ile zarobi? Kiedy zagra?" on Spreaker.