Legia wróciła do czołówki
Miniony sezon w wykonaniu Legii Warszawa był bez dwóch zdań fatalny. Aż 17 porażek w przekroju całych rozgrywek sprawiło, że zespół ze stolicy bardzo długo znajdował się w strefie spadkowej, a utrzymanie tak naprawdę zapewnił sobie w samej końcówce. Ostatecznie „Wojskowi” zgromadzili 43 pkt, kończąc zmagania ligowe dopiero na dziesiątym miejscu. Latem w klubie doszło jednak do małej rewolucji, której efektem była m.in. zmiana szkoleniowca – Aleksandara Vukovicia zastąpił Kosta Runjaic. I choć jesienią Legia często nie prezentowała się tak jak oczekiwaliby jej kibice, punktowała dość regularnie. Na półmetku rozgrywek piłkarze ze stolicy zajmują w PKO BP Ekstraklasie pozycję wicelidera, ustępując jedynie Rakowowi Częstochowa.
Szlagier PKO BP Ekstraklasy na PGE Stadionie Narodowym? Szalony pomysł, podjęto już pierwsze kroki
Zamiast boiska… ring
Legioniści wznowili już przygotowania do rundy wiosennej i trenują obecnie w ośrodku klubowym w Książenicach. We wtorek trener Kosta Runjaic postanowił jednak nieco urozmaicić swoim piłkarzom harmonogram zajęć i zabrał ich… na ring! Konkretnie do Legia Fight Club, gdzie zawodnicy zamiast korków piłkarskich mogli założyć bokserskie rękawice. „Wojskowi” najpierw wykonywali szereg ćwiczeń charakterystycznych dla tej dyscypliny sportowej, a następnie zameldowali się w ringu, gdzie doszło do serii sparingów. Wszystko pod okiem klubowej legendy i jednocześnie byłego znakomitego boksera – Krzysztofa Kosedowskiego. Trzeba przyznać, że kilku legionistów pokazało niemałe umiejętności bokserskie.
Kim jest Krzysztof Kosedowski?
Krzysztof Kosedowski jest byłym znakomitym bokserem, mającym na swoim koncie szereg sukcesów. Urodził się w Tczewie, a jego pierwszym klubem była miejscowa Wisła. W kolejnych latach reprezentował także barwy Stoczniowca Gdańsk oraz Legii Warszawa, z który jest najmocniej kojarzony. To właśnie będąc zawodnikiem warszawskiego klubu Kosedowski odnosił największe sukcesy, wywalczając m.in. brązowy medal IO 1980 w Moskwie czy srebrny krążek ME w Tampere rok później. Ostatecznie sportową karierę zakończył w 1989 roku, zostając następnie trenerem.