Legia Warszawa

i

Autor: Cyfra Sport Piłkarze Legii Warszawa

Sebastian Mila zwraca uwagę na tego piłkarza Legii. To największe odkrycie mistrza Polski?

2022-04-01 11:17

W tym roku Legia zanotowała już serię siedmiu meczów bez porażki licząc wszystkie rozgrywki. Czy podtrzyma passę przeciwko Lechii w spotkaniu 27. kolejki ekstraklasy? Były kadrowicz Sebastian Mila (40 l.) docenia pracę trenera Aleksandara Vukovicia. Pozytywnie ocenia m.in. postawę Josue i zwraca uwagę na grę Macieja Rosołka.

„Super Express”: - Liczył pan na to, że trener Aleksandar Vuković tak szybko wyprowadzi Legię na prostą?

Sebastian Mila: - Zapowiadałem, że Legia tak fatalnie jak jesienią nie może już wyglądać, że się otrząśnie i zacznie punktować. Doceniam „Vuko”, bo wykonał świetną robotę, został wyróżniony tytułem „Trener marca”. Widać, że niektórzy gracze wskoczyli na wyższy poziom. Vuković jednych odblokował, a inni przy nim „urośli”. W efekcie widzimy już inną Legię, nie tak bezradną jak kilka miesięcy temu, choć do zachwytów nad jej grą jeszcze daleko. Pokazał to ostatni mecz z Rakowem, gdzie miała dobre fragmenty, ale też nie uniknęła wpadek.

- Legia nie przegrała w sumie już siedem meczów z rzędu. Czy wciąż ma nóż na gardle?

- Przed startem rozgrywek mówiłem, że Legia się utrzyma, bo jest jakość w tym zespole. Trzeba gromadzić punkty, aby „matematyka” się zgadzała. Mam wrażenie, ze pożar został ugaszony. W moim odczuciu teraz jest czas na to, aby coś zasiać, a plony zbierać w kolejnym sezonie.

Byli selekcjonerzy i były kadrowicz typują rywali Polaków na mundialu. To z nimi zagramy w Katarze?

- Na lidera wyrósł Josue. Jak pan odbiera grę Portugalczyka?

- Jest kreatywny, wyłamuje się ze schematów i ma świetnie ułożoną lewą nogę. Podoba mi się w nim to, że bawi się piłką, a akcje rozwiązuje w sposób nietuzinkowy, zawsze stara się coś wymyślić. Widzi więcej od innych, wyróżnia się ponad stan. Bierze na siebie ciężar gry na siebie. Zastanawiam się, jak wypadnie w meczach z czołówką, z Lechem czy Pogonią. Ale jeszcze ktoś w mistrzu Polski zwrócił moją uwagę.

- Kogo ma pan na myśli?

- Mam wrażenie, że największym wygranym w Legii jest Maciej Rosołek. Pół żartem, pół serio powiem, że ten Rosołek jest „zjadliwy”. Gdy wracał z wypożyczenia to zapewne nikt nie myślał, że niebawem będzie tak znaczącym piłkarzem w stołecznym zespole. Potrafi wykreować kolegom bramkowe sytuacje, zawsze coś zaproponuje od siebie. Na przykład Tomas Pekhart wciąż jest nieregularny. Dobrze gra Mateusz Wieteska, choć akurat z Rakowem to on dolał oliwy do ognia z rzutem karnym. Mimo to uważam, że obrona jest z nim szczelna i stabilna. W końcu Legia uporządkowała grę w tej formacji.

Nadeszły fatalne informacje. Kamil Glik poznał wyniki badań, czarny scenariusz się potwierdził

Maciej Rosołek

i

Autor: Cyfrasport Maciej Rosołek

- Jak pan ocenia Lechię za występy w tym roku?

- Powiem tak: nie jestem ani rozczarowany jej postawą, ani tym bardziej zachwycony. Cenię trenera Tomasza Kaczmarka, bo widać, że ma pomysł na grę ofensywną. I ja to dostrzegam. Tylko w mojej ocenie „materiał” nie jest tak dobry, jakim dysponował na przykład trener Piotr Stokowiec. Kadra jest krótsza kadra, więc szkoleniowiec nie może pozwolić sobie na żonglowanie piłkarzami. Stąd brak stabilizacji: raz Lechia zagra dobry mecz, potem zaliczki wpadkę i w ten sposób znacznie oddaliła się od podium. A na to liczyłem, że sezon zakończy na trzecim miejscu. Podoba mi się to, że trener Kaczmarek odważnie stawia na młodzież. Pokazuje się trio: Koperski, Kałuziński czy Sezonienko. Mam wrażenie, że odżył Maciej Gajos.

- Kiedy przełamie się Flavio Paixao?

- Wierzę, ze w końcu zacznie strzelać i wskoczy do Klubu 100 bramek. Tego mu życzę. Znam jego umiejętności i podejście. To taki piłkarz, który nawet w ostatniej kolejce może strzelić trzy gole.

- Kto będzie górą w sobotę na Łazienkowskiej?

- Jestem ciekawy czy Legia podtrzyma serię meczów bez porażki. Wprawdzie mistrz Polski jest rozpędzony, ale jednak to nie przekreślałbym szans Lechii.

Dariusz Szpakowski padł na kolana na antenie TVP. Wzruszająca chwila, miał wyjątkowy powód

Lechia Gdańsk

i

Autor: Cyfra Sport Piłkarze Lechii Gdańsk po golu Kałuzińskiego
Sonda
Czy Legia spadnie z Ekstraklasy?
Sebastian Mila

i

Autor: Cyfrasport Sebastian Mila
Najnowsze