Wieś Nowa Biała, która położona jest w powiecie nowotarskim w Małopolsce pogrążyła się w żałobie po tym, jak rankiem 1 stycznia, ok. godziny 10:00 w siedzibie klubu KS Łęgi Nowa Biała odnaleziono ciała należące do trzech młodych mężczyzn, w wieku 18 i 19 lat. Pomimo szybkiej akcji ratowniczej, dwóch 19-latków i ich młodszego kolegi nie udało się uratować. Jak wynika z nieoficjalnych informacji nastolatkowie, którzy pochodzili z Nowej Białej mieli spędzać w budynku Sylwestra razem z innymi osobami, ale tylko trójka mężczyzn miała zostać na noc w budynku. Śmierć młodych mężczyzn mogła nastąpić w skutek zatrucia spalinami z agregatu, którego mieli użyć od ogrzania pomieszczenia.
Dramat mistrza KSW! Jego rodzina ucierpiała w trzęsieniu ziemi [ZDJĘCIE]
Tej wersji wydarzeń dokładniej przyjrzy się teraz małopolska Policja. - Będziemy ustalać, czy mogło dojść do zatrucia spalinami z tego agregatu. To są wstępne informacje, a dokładne przyczyny śmierci i okoliczności tego zdarzenia wyjaśni prowadzone postępowanie - powiedziała asp. szt. Barbara Szczerba z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie w rozmowie z WP Sportowe Fakty.
CZYTAJ TAKŻE: Znany piłkarz bawił się FAJERWERKAMI, teraz może STRACIĆ wzrok!
Śmierć nastolatków bardzo poruszyła miejscową społeczność, która pogrążona w żałobie wygasiła świąteczne ozdoby oraz lampki. Pod bramą miejscowego klubu zaczęły pojawiać się za to znicze, zapalone ku pamięci młodych mężczyzn, dla których ta sylwestrowa noc okazała się ostatnią w ich życiu.