To niezwykle smutny dzień w historii rodzimego futbolu. Datę 24 sierpnia 2017 roku polscy kibice zapamiętają na długo. To wtedy z europejskich pucharów sezonu 2017/18 odpadła... ostatnia z polskich drużyn. Chcielibyśmy napisać, że nasi przedstawiciele walczyli dzielnie, ale po prostu nie możemy. To jest po prostu wstyd. Mieliśmy cztery ekipy, z których przynajmniej dwie - Legia Warszawa i Lech Poznań - realnie myślały o zaistnieniu w międzynarodowych rozgrywkach. Tymczasem wszystkie z nich pożegnały się z nimi jeszcze przed zakończeniem wakacji.
W czwartek Legia grała w Mołdawii z Sheriffem Tiraspol. Fani mistrzów Polski chcieli wierzyć, że remis 1:1 przy Łazienkowskiej był tylko wypadkiem przy pracy, a ich pupile w rewanżu pokażą swoją wyższość. Pupile, którzy przed rokiem jak równy z równym grali u siebie z Realem Madryt w Lidze Mistrzów. Niestety, wszystko poszło nie tak jak się spodziewano. Sheriff zdołał zremisować z warszawianami 0:0 i to on zagra w fazie grupowej Ligi Europy.
Wcześniej Legia odpadła w III rundzie eliminacji Ligi Mistrzów z FK Astana z Kazachstanu. Los mistrzów podzieliły inne polskie zespoły. Jagiellonia Białystok już w drugiej rundzie eliminacji Ligi Europy została wyeliminowana przez FK Gabala z Azerbejdżanu. Lech Poznań i Arka Gdynia swoją przygodę zakończyli w trzeciej rundzie kwalifikacji tych rozgrywek. "Kolejorz" odpadł z holenderskim Utrechtem, a "Arkowcy" okazali się słabsi od duńskiego FC Midtjylland. Jak na ironię, gdynianie skazywani byli na porażkę, a byli najbliżej dalszej gry. Przegrali w samej końcówce rewanżu. W świat idzie jednak wynik. W świat, który piłkarsko znowu nam ucieka...
Legia Warszawa odpadła z Ligi Europy. Relacja z meczu przeciwko Sheriffowi Tiraspol
Kolejna kara od UEFA? Legia Warszawa na celowniku
Kibice Legii zebrali pieniądze na karę, a reszta została przekazana Powstańcom!