W spotkaniu z Sociedad Barcelona była zdecydowanie lepsza i z łatwością wyszła na prowadzenie 2:0. Potem jednak gwiazdy mistrza Hiszpanii zlekceważyły rywali i pozwoliły wbić sobie dwa gole. To rozwścieczyło trenera Guardiolę.
- Zagraliśmy dobrą pierwszą połowę, strzeliliśmy dwa gole. W drugiej części meczu było już w porządku, ale powinniśmy ciężko pracować do końca. To ważne, szczególnie w Primera Division - podkreśla Guardiola.
Taki wynik ucieszył piłkarzy Milanu, którzy liczą, że sprawią dziś niespodziankę.
- W ataku mamy świetnych zawodników, więc prędzej czy później coś strzelimy. Myślę, że mecz zakończy się wynikiem 1:1 - mówi Kevin-Prince Boateng.