Kamil Grabara może z podniesioną głową wspominać swój występ w Lidze Mistrzów przeciwko Manchesterowi City. Mimo że jego FC Kopenhaga przegrała z "The Citizens" aż 0:5, tak Polak nazywany jest jednym z bohaterów duńskiego klubu, gdyż bez jego udziału w grze, drużyna ze stolicy Danii mogła przegrać w jeszcze większym stosunku bramkowym. Klasę Polaka docenił na pomeczowej konferencji prasowej Pep Guardiola, który nie mógł wyjść z podziwu względem umiejętności piłkarza reprezentacji Polski.
Kamil Grabara chwalony po meczu z City. Pep Guardiola chwali Polaka
Mimo że Polak w trakcie starcia z City aż 5 razy wyciągał piłkę z siatki, to Pep Guardiola uznał Grabarę za piłkarza, który ma za sobą wyjątkowo dobry mecz. Hiszpan o swoich odczuciach względem gry Grabary powiedział na pomeczowej konferencji prasowej, nie szczędząc wielkich pochwał w jego kierunku.
- Ich bramkarz zagrał naprawdę świetny mecz. Nie wiem, czy to kwestia maski, którą miał na twarzy czy czegoś innego, ale to był doskonały występ - powiedział były szkoleniowiec Barcelony.
Grabara po meczu z City. Nie ma sobie nic do zarzucenia
Mimo że Grabara puścił pięć bramek, to po meczu z Manchesterem City stwierdził, ze nie ma sobie nic do zarzucenia względem wyniku drużyny ze stolicy Danii.
- Świetnie było wrócić, ale był to powrót bolesny. Z drugiej strony życie piłkarza nie zawsze jest kolorowe. Uważam jednak, że nie mam sobie nic do zarzucenia, mimo pięciu wpuszczonych goli - podsumował reprezentant Polski.