Nie tak miały ułożyć się losy Złotej Piłki 2021. Większość eskpertów oraz kibiców jest bowiem zgodna - ta nagroda należała się Robertowi Lewandowskiemu. W plebiscycie pod względm głosów nieznacznie lepszy okazał się jednak Leo Messi, mogący poszczycić się chociażby triumfem w Copa America. Jeszcze bardziej jednak niż kwestia tego roku, kontrowersyjna wydaje się ta dotycząca poprzedniego - "Lewy" był zdecydowanie najlepszy, a plebiscytu nie zorganizowano.
ZOBACZ TEŻ: Jan Błachowicz poznał kolejnego rywala? Padła także konkretna data następnej walki Polaka
Odbierając Złotą Piłkę 2021 sam Leo Messi zwrócił się na scenie do Roberta Lewandowskiego i przyznał: - Robert, w zeszłym roku ta nagroda powinna trafić do ciebie.
Co na to redaktor naczelny "France Football", Pascal Ferre? Jego słowa nakazują myśleć, że być może jeszcze nie wszystko skończone. - Słyszałem słowa Messiego. Musimy o tym porozmawiać i się zastanowić, ale bez pośpiechu. Może... - skwitował Francuz.
Czy zatem do gabloty Roberta Lewandowskiego wpadnie trofeum, na które w opinii świata zdecydowanie zasłużył w 2020 roku? Niewykluczone, że właśnie tak będzie, nawet jeśli póki co rozmyślanie nad jakimikolwiek decyzjami jest klasycznym wróżeniem z fusów.