Faworytem tego meczu był West Ham, ale pierwsza połowa zakończyła się niemałym zaskoczeniem. Otóż gospodarze na przerwę schodzili na prowadzeniu po bramce Harry'ego Artera. Kibice nie mieli na co narzekać, bo taki wynik pozwalał ich drużynie awansować w tabeli Premier League i wyprzedzic aktualnych mistrzów Anglii!
Premier League: Pep Guardiola poczeka na... odejście Arsene'a Wengera?
Po pierwszych 45 minutach na wielkie słowa uznania zasłużył też Artur Boruc. Polak kapitalnie spisywał się w bramce Bournemouth, a jedna z jego genialnych interwencji wzbudziła powszechny podziw w sieci. "Jest lepszy od Neuera", "Król Artur", "Polish evening na Wyspach", "Czym starszy tym lepszy", "Bóg", "Jest dziś olśniewający" - pisali fani i dziennikarze na Twitterze.
Niestety wszystko co dobre dla gospodarzy i Boruca skończyło się wraz z pierwszą połową. W drugiej to bowiem goście dyktowali tempo gry i strzelili trzy gole. Każdy z nich był piękny, ale przy ostatnim polski bramkarz mógł zachować się sporo lepiej... Spotkanie zakończyło się więc wynikiem 3:1 dla "Młotów". Bournemouth aktualnie zajmuje 16. miejsce w Premier League, West Ham wskoczył zaś na 5. lokatę.
Znakomita interwencja Boruca:
Gole dla West Hamu:
Quel magnifique coup franc de Payet face à Bournemouth ! Savourez ! https://t.co/hIOzHfbTgx
— TeamFoot2016 (@TeamFoot_) styczeń 12, 2016
2-1! Valencia with Payet assist! https://t.co/4Np693AQVc
— West Ham Social (@WestHamSocial) styczeń 12, 2016
HOLY MOTHER OF ENNER!!! pic.twitter.com/uNf10uIGTj
— West Ham Central (@WestHam_Central) styczeń 12, 2016