Ederson, Sadio Mane, faul

i

Autor: Press Association/East News Ederson faulowany przez Sadio Mane podczas meczu Manchester City-Liverpool 5:0

Bramkarz Manchesteru City wygląda jak... Frankenstein. Wszystko przez brutalny faul [ZDJĘCIE]

2017-09-12 15:50

Podczas sobotniego meczu Premier League Sadio Mane dopuścił się bestialskiego ataku. Kopnął w głowę bramkarza Manchesteru City Edersona, a ten nie mógł kontynuować gry. Potrzebna była interwencja lekarzy. Brazylijczyka zastąpił Claudio Bravo, a poszkodowany udał się do szpitala, gdzie konieczne było szycie. Bramkarzowi założono osiem szwów. Teraz wygląda jak kultowy Frankenstein.

Do całego zdarzenia doszło w 37. minucie meczu pomiędzy Manchesterem City i Liverpoolem. Długą piłkę na wolne pole zagrał Joel Matip, a wystartowali do niej równocześnie Sadio Mane i Ederson. Bramkarz "Obywateli" opuścił swoje pole karne i był pierwszy przy futbolówce, którą zdołał wybić. Spóźniony Mane jednak nie odpuścił i kopnął w głowę przeciwnika. Sędzia natychmiast przerwał grę, wezwał lekarzy, a winowajcę wyrzucił z boiska. Widok opatrywanego Edersona przerażał. Kibice martwili się o zdrowie nowego bramkarza Manchesteru City.

24-letni piłkarz został kopnięty kilka centymetrów obok oka. Tyle szczęścia w nieszczęściu. Przetransportowano go do szpitala, a tam zajęli się już nim specjaliści. Założyli mu szwy i uspokoili fanów. Zdrowiu Edersona nic nie zagraża i możemy już wypatrywać jego powrotu na boisko. W sieci znalazło się zdjęcie bramkarza "The Citizens". Jego twarz do złudzenia przypomina teraz fikcyjną postać Frankensteina.

Zobacz WIDEO z faulu Sadio Mane

Manchester City najdroższą drużyną w historii

Łukasz Fabiański z interwencją weekendu [FILM]

Najnowsze