O zabójczej skuteczności Chelsea goście przekonali się już w 10. minucie meczu. Pierwszą swoją okazję bramkową na gola zamienił Eden Hazard. Manchester City wrócił do gry kwadrans później. Źle zagrał Thibault Courtois, piłkę przejął David Silva i uderzył silnie na bramkę. Belg odbił piłkę, a ta trafiła pod nogi Sergio Aguero, który wiedział co z nią zrobić. Niedługo jednak cieszyli się z remisu „The Citizens”. W 35. minucie rzut karny zamienił na gola Eden Hazard. Choć trzeba przyznać, że miał piłkarz „The Blues” sporo szczęścia, bo jego pierwszy strzał obronił Willy Caballero. Przy dobitce Hazard miał już znacznie łatwiejsze zadanie i wyprowadził swój zespół na prowadzenie.
Druga połowa była już bardziej statyczna. Chelsea postawiła gęste zasieki obronne, przez które trudno było przebrnąć piłkarzom Manchesteru City. Długo rozgrywali piłkę zawodnicy Guardioli, ale nie mieli specjalnej recepty na zorganizowaną grę destrukcyjną „The Blues”. Groźne okazje stwarzali raczej po stałych fragmentach. Dobrze jednak w bramce spisywał się Courtois. Gospodarze czekali na swoje okazje z kontrataków. Niezłą pozycję wypracował sobie raz Pedro, ale obronił Caballero. Podwyższyć powinien za to Hazard. Jego strzał powędrował jednak nad poprzeczką. Ostatecznie w drugiej części meczu goli nie zobaczyliśmy i Chelsea odniosła 23 zwycięstwo w sezonie.
Chelsea - Manchester City 2:1
Bramki: Hazard 10, 35(k) - Aguero 26
Żółte kartki: Gael Clichy, Fabian Delph, Vincent Kompany
Chelsea: Courtois - Azpilicueta, Zouma (46. Matić), Cahill, Luiz, Alonso - Fabregas (81. Willian), Kante - Pedro, Hazard (90. Loftus-Cheek), Costa
City: Caballero - Fernandinho, Stones, Kompany, Clichy - Delph, De Bruyne (79. Sterling), Navas - Sane (85. Nolito), Silva, Aguero