Angelo Ogbonna, West Ham united

i

Autor: East News Angelo Ogbonna

Kolega Fabiańskiego opowiedział o przerażającym wypadku. Cudem uniknął ŚMIERCI

2019-09-16 17:18

Czasami zapominamy, że ludzkie życie jest naprawdę kruche. Za każdym razem, gdy wsiadamy za kierownicę samochodu może wydarzyć się coś, co na zawsze przekreśli nasze plany, marzenia i nadzieje. Przestrogą dla kierowców może być historia Angelo Ogbonny, byłego reprezentanta Włoch. Napastnik wyjawił, że jedenaście lat temu cudem uniknął śmierci.

Jeszcze kilka lat temu Ogbonna był uważany za jeden z większych talentów włoskiej piłki. Kariera napastnika nie potoczyła się jednak tak, jak zakładano i 31-latek nie zrobił tak wielkiej kariery. Od lipca 2015 występuje w West Hamie United, w którym gra wraz z reprezentantem Polski, Łukaszem Fabiański. Okazuje się, że jedenaście lat temu Ogbonna mógł zginąć.

Włoch w rozmowie z angielskimi mediami zdradził, że miał bardzo niebezpieczny wypadek. Podczas podróży na lotnisko zasnął za kierownicą i wpadł autem do rzeki. - W środku nocy jechałem na lotnisko i zasnąłem. Obudziłem się i zdałem sobie sprawę z tego, ze jestem po drugiej stronie drogi. Wszystko działo się tak szybko. Uderzyłem w barierkę i wpadłem do wody. Miałem szczęście, że ktoś był blisko mnie. Nie widział mojego samochodu i tego, co robię, ale mnie uratował - opowiedział Ogbonna.

- Mam szczęście, że mogę z tobą rozmawiać - powiedział krótko piłkarz podczas rysowania całej sytuacji. - Szanuj to, co masz i nigdy nie odkładaj na jutro tego, co możesz zrobić dzisiaj - dodał były reprezentant Włoch. Jak wspomniał w rozmowie nigdy nie poznał imienia osoby, której zawdzięcza życie.

Najnowsze