58-letni Wright jechał do Manchesteru do studia telewizyjnego BBC, na program sportowy Match of the Day. Na Wyspach cały czas szaleje orkan Eunice, co dodatkowo sprawia wiele problemów na drogach. Nie są znane dokładne szczegóły wypadku, ale wiadomo, że w samochodzie oprócz byłego słynnego piłkarza był też kierowca. Wright opublikował selfie, z uszkodzonym samochodem w tle, oraz krótki opis całej sytuacji. - Na szczęście nikomu nic się nie stało. Dziękuję mojemu niesamowitemu kierowcy Jay'owi i wspaniałym służbom ratunkowym. Bądźcie ostrożni, dużo wody na drodze - poinformował.
Na wyspach szaleją wiatry - 196 kilometrów na godzinę, taką prędkość wiatru odnotowano w piątek, kiedy przez Wyspy Brytyjskie przechodził orkan Eunice. Wrihgt to 33-krotny reprezentant Anglii, a jego kariera była głównie związana z Arsenalem Londyn. Po zakończeniu kariery został osobowością medialną. Oprócz roli eksperta miał swój program w telewizji. Jego dwaj synowie są również piłkarzami, a Shaun Wright-Phillips wielokrotnym reprezentantem Anglii.
Nerwowo i bezbramkowo w Niecieczy. Legia kończyła mecz w dziesiątkę