Najtrudniejsze z tych starć już w sobotę - wyjazdowe spotkanie z Evertonem. Później City gra dwa łatwiejsze mecze u siebie (z Aston Villa i West Ham).
Przeczytaj: Ochroniarz, który podpalił kibica przejdzie... szkolenie
Piłkarze i kibice Liverpoolu muszą zatem trzymać kciuki za lokalnego wroga, czyli Everton, i liczyć na to, że "The Citizens" znów spiszą się fatalnie na Goodison Park. Ekipa z Manchesteru od początku istnienia Premier
League (1992 r.) zdołała wygrać tylko 2 z 16 spotkań na stadionie Evertonu. Ostatnie 4 ligowe wyjazdowe mecze z Evertonem przegrała.