Na początku doprecyzujmy warunki obu transakcji. Karbownik związał się umową na cztery lata, a Moder o rok dłuższą. Obaj obiecujący zawodnicy pozostaną w swoich klubach. Zostali wypożyczeni na rok do Legii i Lecha. Tyle, że Brighton w każdej chwili może skrócić ten okres i sprowadzić obu graczy do Anglii. Dodajemy, że Moder pobił transferowy rekord Ekstraklasy, bo kosztował 11 mln euro - najwięcej w historii polskiej ligi.
Maciej Rybus z koronawirusem. Czy mecz Polska - Finlandia jest ZAGROŻONY?
Za sukcesami Brighton stoi prezes Tony Bloom. To były pokerzysta, który przed jedenastoma laty zdecydował się przejąć klub, któremu kibicował i z którym związana była jego rodzina. Wykupił udziały, zainwestował w budowę stadionu. Z jego przyjściem nastąpił nowy rozdział w historii ekipy, który powoli zacząć odbudowywać pozycję i piąć się w ligowej hierarchii.
Zapadła ostateczna decyzja w sprawie Brzęczka. Tego nikt się nie spodziewał
W 2012 roku do Brighton dołączył Tomasz Kuszczak. Polski bramkarz był zachwycony wizją rozwoju. Spędził dwa sezony (84 występy w lidze), w których klub dwa razy walczył w barażach o awans do angielskiej elity. Wtedy się jeszcze nie udało, ale ambitne plany nie zostały porzucone. Kuszczakowi nie dane było spełnić marzeń prezesa Blooma.
Puchacz o transferze Modera do Anglii: Jesteś moją inspiracją, jestem z ciebie dumny
Jednak ten cierpliwie trzymał się przyjętej drogi. W 2017 roku Brighton zajął drugie miejsce w Championship i awansował do Premier League. To był powrót do elity po 34 latach nieobecności. Dokonał tego Chris Hughton. Przed rokiem Irlandczyka zastąpił Graham Potter, który wypromował się w Szwecji, a przed zatrudnieniem w Brighton pracował w Swansea City.
Angielski menedżer zmienił styl ekipy, odważnie stawia na młodych piłkarzy. Wystarczy spojrzeć na kadrę „Mew”, gdzie nie brakuje utalentowanej młodzieży. Podsumowując: Moder i Karbownik pod okiem Pottera powinni tylko zyskać.
Robert Lewandowski dostanie złotą piłkę. Skoro nie od "France Football", to od warszawskiej uczelni.