Piłkarze w Anglii nie mają nawet chwili wolnego. W poniedziałek rozpoczęła się 1/8 finału Pucharu Anglii. Pierwszym spotkaniem tej fazy rozgrywek było starcie Portsmouth z Arsenalem Londyn. Zdecydowanym faworytem tej rywalizacji byli Kanonierzy, dla których Puchar Anglii to ostatnia okazja na zdobycie jakiegokolwiek trofeum w obecnym sezonie.
Podopiecznym Mikela Artety udało się zrealizować cel i po zwycięstwie 2:0, Arsenal zameldował się w kolejnej rundzie rozgrywek. Poniedziałkowe spotkanie było jednak bardzo pechowe dla Lucasa Torreiry. Reprezentant Urugwaju już w szesnastej minucie musiał opuścić boisko. Stało się tak za sprawą bardzo bolesnej kontuzji, jakiej doznał po ostrym ataku rywala.
Torreirę brutalnie potraktował James Bolton. Anglik z ogromnym impetem wjechał wślizgiem w nogi Urugwajczyka. Tuż po ataku Boltona pomocnik Arsenalu zaczął zwijać się z bólu. Widać było, że bardzo cierpiał. Lekarze od razu podali mu tlen i podjęli decyzję o przewiezieniu zawodnika do szpitala. Tam założono mu buta ortopedycznego, bowiem mocno ucierpiała prawa kostka Torreiry. Na razie nie wiadomo, ile potrwa przerwa w grze pomocnika.