- Przed wyruszeniem na mistrzostwa świata chciałem zostać w Anglii przez kilka dni. Musiałem jednak polecieć z zespołem do Abu Zabi na tournée i świętowanie mistrzostwa. Ostatnie cztery miesiące były najcięższe w moim życiu - wyznał Toure.
Ibrahim zmarł 19 czerwca, gdy jego bracia Yaya i Kolo byli już w Brazylii. Wczoraj Wybrzeże Kości Słoniowej rozegrało ostatni mecz grupowy z Grecją.
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail