Clinton N'Jie na własnej skórze przekonał się, jak bolesne może okazać się nieumiejętne korzystanie z nowoczesnych technologii. Kilka dni temu wrzucił na Snapchata nagrania ze stosunku, który odbywał z piękną znajomą. Na wideo widać dosłownie wszystko. Seks oralny, któremu oddaje się Kameruńczyk i jego reakcję na cielesne uciechy. Gdy piłkarz zorientował się, że kompromitujące wideo wyciekło do sieci, N'Jie zareagował szybko, usuwając nagrania. Jednak było już za późno... Internauci przechwycili nagrania i opublikowali je na różnych stronach, również tych pornograficznych, z których nie zniknęło aż do tego momentu.
Clinton N'Jie nie zamierzał udawać, że nic się nie stało. Postanowił publicznie przeprosić za swój czyn na łamach portalu orange.fr. - Jest mi przykro i przepraszam. Wypiłem za dużo - zaczął kameruński mistrz Afryki z 2017 roku. - Świętowałem podpisanie nowego kontraktu i chciałem poczytać newsy. Wcisnąłem zły guzik - tłumaczył dość nieszablonowo piłkarz, który jeszcze niedawno występował w barwach ostatniego finalisty Ligi Mistrzów angielskiego Tottenhamu.
Clinton N'Jie to jeden z najbardziej znanych obecnie piłkarzy z Kamerunu. 25-latek niedawno podpisał kontrakt z Dynamem Moskwa. Do Rosji przeszedł z Olympique Marsylia, gdzie występował od 2016 roku. Najpierw na zasadzie wypożyczenia, a później transferu definitywnego z Tottenhamu. Szeregi "Kogutów" zasilił z kolei w 2015 roku, przychodząc z Olympique Lyon.