Wojciech Szczęsny

i

Autor: Cyfra Sport Wojciech Szczęsny

przykry widok

Aż ścisnęło nas za serce, gdy pokazano, co Wojciech Szczęsny robił podczas meczu z Realem Sociedad. Trudno o wymowniejszą scenę

2024-11-12 11:49

Wojciech Szczęsny wrócił z emerytury, by wesprzeć FC Barcelona pod nieobecność Marca-Andre ter Stegena. Wydawało się, że tak klasowy napastnik tylko gdy osiągnie odpowiednią formę fizyczną, to wskoczy do bramki w miejsce Inakiego Peny. Hiszpan prezentuje się jednak tak dobrze, że Hansi Flick nie chce zaburzać tego, co dobrze funkcjonuje w jego drużynie. Polak siedzi więc na ławce i czeka na swój debiut. Podczas ostatniego spotkania kamery uchwyciły zachowanie Wojciecha Szczęsnego na ławce rezerwowych i z pewnością wielu fanom zrobiło się przykro.

Pokazano, co robił Szczęsny podczas meczu z Realem Sociedad. Przykry obrazek

Przyjście Wojciecha Szczęsnego do FC Barcelonaodbyło się w atmosferze niezwykłej ekscytacji fanów oraz dziennikarzy. Podczas transmisji meczu Barcelony z Villarrealem w telewizji Eleven Sports tuż po tym, jak ter Stegen doznał bardzo groźnego urazu, komentatorzy zażartowali, że właśnie Wojciech Szczęsny jest obecnie wolnym zawodnikiem i byłby dobrym zastępcą Niemca. W pierwszej chwili wydający się mało realnym pomysł, szybko przerodził się w poważne negocjacje między zawodnikiem a klubem. Z dnia na dzień dostawaliśmy najnowsze wieści od najlepiej zorientowanych dziennikarzy polskich i zagranicznych, a po niecałym tygodniu, było już niemal pewne, że Polak wzmocni Barcelonę.

W Barcelonie kończy się cierpliwość. Lawina pytań o Wojciecha Szczęsnego

Zobacz gorącą dyskusję Wojciecha Szczęsnego z żoną. Kliknij w galerię poniżej

Nawet przed oficjalnym podpisaniem kontraktu zaczęły się spekulacje na temat tego, kiedy Wojciech Szczęsny mógłby zadebiutować i padała nawet data 20 października, czyli mecz z Sevillą po przerwie reprezentacyjnej, który pozwoliłby Polakowi zdobyć „przetarcie” przed El Clasico rozgrywanym 26 października. Ostatecznie jednak mamy już prawie połowię listopada, kolejną przerwę reprezentacyjną, a debiutu 34-latka jak nie było tak nie ma. Sam Szczęsny w rozmowie ze stacją Eleven Sports przyznał, że w pełni rozumie decyzję trenera. – Powiedziałem trenerowi, że nawet gdybym był w tym momencie gotowy na sto procent, to ja bym na siebie nie postawił. Uważam, że ta historia nie jest historią o mnie. Kiedy zespół funkcjonuje i wszystko idzie dobrze, to można tylko zepsuć, robiąc niepotrzebne zmiany – ocenił polski golkiper – Ego chowam do kieszeni. Wierzę, że w końcu i tak będę tutaj grał, ale wolę grać, kiedy jestem w dobrej formie i daję gwarancję, której na dzisiaj nie jestem w stanie dać. Zespół funkcjonuje dobrze, tak jak jest i to jest dla mnie najważniejsze – dodawał.

Serce pęka, co dzieje się u Wojciecha Szczęsnego! Przejmująca relacja jego żony. Marina wszystko pokazała

QUIZ. Ile wiesz o Wojciechu Szczęsnym? Mniej niż 8/15 to wstyd!
Pytanie 1 z 15
Zacznijmy od czegoś łatwego. Wojciech Szczęsny jest synem innego, znanego bramkarza. Podaj jego imię

Szczęsny czeka na debiut. Ostatnio nawet się nie rozgrzewał...

Kibice jednak chętnie zobaczyliby dwóch Polaków w barwach Barcelony na boisku jak najszybciej. Dlatego też przykro było patrzeć, jak podczas meczu z Realem Sociedad Wojciech Szczęsny siedział... sam na ławce rezerwowych głęboko schowany w kurtce. Jako jedyny bowiem nie ruszył nawet do rozgrzewki. Obrazek ten szybko obiegł media społecznościowe i części fanów zrobiło się szkoda polskiego bramkarza. Niewykluczone jednak, że już niedługo nadarzy się okazja dla Wojciecha Szczęsnego – nierzadko bowiem trenerzy stawiają na swoje numery dwa w bramce podczas pierwszych starć w krajowym pucharze, a w nim Barcelona jeszcze nie rozpoczęła udziału, więc wszystko przed nami.

Jan Tomaszewski srogo odpalił się na Wojciecha Szczęsnego. Poszło o palenie! „Mam nadzieję, że to ostatni raz”

Jan Tomaszewski o paleniu papierosów przez Szczęsnego. "Mam nadzieję, że to był ostatni raz"

Nasi Partnerzy polecają

Najnowsze