W doniesieniach na temat transferu Roberta Lewandowskiego do Barcelony najczęściej głównym argumentem przeciw był sam Bayern Monachium, który nie zmieniał narracji i zapowiadał, że po prostu nie zamierza sprzedawać swojego najlepszego piłkarza. Kolejnym, ale nie mniej ważnym, były problemy finansowe Barcelony, które powodowały, że bez sprzedaży innych piłkarzy żadne ruchy do klubu nie będą możliwe. Teraz okazuje się, że przynajmniej jeden z tych problemów ma być rozwiązany dzięki bardzo ważnym decyzjom, jakie zapadły w czwartkowy wieczór. 16 czerwca Socios Barcelony zagłosowali za możliwością sprzedaży aktywów klubu. Do dopięcia jakichkolwiek transakcji jeszcze trochę brakuje, ale najważniejsze dla Joana Laporty było uzyskanie zgody Socios.
Setki milionów dla Barcelony. To pomoże sprowadzić wzmocnienia
Socios Barcelony, czyli fani, będący również członkami klubu, przegłosowali zdecydowaną większością zgodę na sprzedaż aktywów FC Barcelona. Mowa tutaj m.in. o 49,9% udziałów w spółce Barca Licensing & Merchandising (BLM), odpowiedzialnej za licencjonowanie i sprzedaż klubowych gadżetów i pamiątek, a także 25% udziałów w zyskach ze sprzedaży praw telewizyjnych do LaLiga. – Nasz klub był jak bolid formuły 1, który odpalał, ale nie jechał. Dzięki "dźwigniom" będzie można go ściągnąć do boksu i doprowadzić go do stanu, który pozwoli nam walczyć o zwycięstwa – tak Laporta porównał swój klub do bolidu i zachęcał, aby Socios pozwolili mu na uruchomienie wspomnianych dźwigni.
FC Barcelona podbija ofertę za Lewandowskiego! Kolejne miliony euro przekonają Bayern?
Sprzedaż wspomnianych aktywów ma przynieść Barcelonie od 600 do nawet 900 mln euro! Nawet jeśli kwota ta osiągnie niższy z pułapów, to wystarczy, aby poczynić pewne ruchy na rynku transferowym, w tym wykupić Roberta Lewandowskiego z Bayernu Monachium. Już wcześniej pojawiły się informacje, że po odrzuceniu pierwszej oferty Barcelony (32 mln + 5 mln bonusów) przez „Die Roten”, hiszpański klub postanowił podbić stawkę. „Bild” przekazał, że może to być nawet 50 mln euro, a według wcześniejszych doniesień właśnie tyle Bayern byłby nawet w stanie zaakceptować. Niewykluczone, że koniec sagi z udziałem Lewandowskiego jest już bardzo bliski.