Niemcy bezpardonowo uderzyli w Roberta Lewandowskiego. Tamtejsze media odnoszą się do bolesnej i trzeba przyznać, jednej z najgorszych statystyk Polaka pod kątem strzeleckim w ostatnich latach. Trzeba przyznać, że liczba zdobytych bramek w ostatnim czasie przez kapitana polskiej kadry nie powala, a tak źle to już nie było u niego pod tym kątem od lat. Liczby są bezlitosne.
Robert Lewandowski z problemem strzeleckim. Liczby są dla niego bezlitosne
Barcelona przegrała z Szachtarem Donieck, a Robert Lewandowski nie wpisał się na listę strzelców. To już kolejne spotkanie, w którym Polak nie trafia, gdyż nie strzelił także przeciwko Porto (1:0), Mallorce (2:2), Sevilli (1:0), Realowi Madryt (1:2) i Realowi Sociedad (1:0). Ostatni raz, taką serię Polak miał w barwach BVB, kiedy to w sezonie 2010/2011 nie mogł przełamać strzeleckiej niemocy w starciach z Sevillą (2:2), Werderem Brema (2:0), Eintrachtem Frankfurt (0:1), Bayerem Leverkusen (3:1), VfB Stuttgart (1:1), Wolfsburgiem (3:0), Schalke 04 (0:0), FC Kaiserslautern (1:1), Sankt Pauli (1:1) i Bayernem Monachium (2:0).
Niemieckie media nie przeszły obojętnie obok takiej statystyki i piszą o prawdziwym horrorze Polaka.
- To horror Lewandowskiego i jego najgorszy kryzys bramkowy od sezonu 10/11 - pisze sport1.de.