Podczas rządów Josepa Bartomeu Barcelona zupełnie nie liczyła się z pieniędzmi i robiła gigantyczne transfery, które miały sprawić, że zdobywanie pucharów będzie tylko kwestią czasu. Szybko okazało się jednak, że wiele transakcji jest przepłaconych, a finanse klubowe są w opłakanym stanie. Wydawało się, że Blaugrana przez długi czas nie pozwoli sobie na głośne transfery.
Kolejny transfer Barcelony. Wielkie pieniądze w grze, będzie droższy niż Lewandowski!
Messi znów w Barcelonie? Xavi wystosował prośbę
Dlatego ostatnie ruchy Barcelony mogą zaskakiwać. Joan Laporta nie zamierzał próżnować na rynku transferowym i dokonał kilku znaczących ruchów. Na Camp Nou przyszli Franck Kessie, Andreas Christensen, a przede wszystkim Robert Lewandowski oraz Raphinha. Ci dwaj zawodnicy mają być wielkim wzmocnieniem Dumy Katalonii.
Robert Lewandowski zabrał głos po debiucie. Nagranie w mig stało się hitem! Czyste szaleństwo
A to jeszcze nie koniec. Dużo mówi się o kupnie Julesa Kounde z Sevilli. Widać więc, że problemy finansowe klubu nie wpływają aż tak znacząco na transfery, jak można było się spodziewać. Co ciekawe, Xavi nie ma jednak dość i według katalońskiego "Sportu" ma jeden, główny cel transferowy, który może zostać zrealizowany za kilka miesięcy.
Xavi poprosił o transfer Messiego. Wielkie plany szkoleniowca
Marzeniem hiszpańskiego trenera jest ponowne sprowadzenie Leo Messiego na Camp Nou. Według doniesień dziennikarzy Xavi ma poprosić Joana Laportę, aby podpisać kontrakt z Argentyńczykiem, gdy jego umowa będzie wygasała w Paris Saint-Germain. Jeśli nic w kwestii przyszłości Messiego w Paryżu się nie zmieni, kontrakt z Barcą będzie mógł podpisać już w styczniu.
Powrót legendy Blaugrany oznaczałby kolejną rewolucję w zespole, bo na pewno znów wiele spraw byłoby podporządkowanych Argentyńczykowi. Pytanie jednak, czy mimo kolejnych zabiegów księgowych w klubie i ratowaniu finansów, Barcelonę będzie stać na Messiego. Ale jego powrót na pewno byłby wielkim wydarzeniem.
Listen to "SuperSport" on Spreaker.