Real Madryt nie przejmuje się upadkiem Superligi. Zamierza sprowadzić wielką gwiazdę

Real Madryt w ostatnim okienku transferowym praktycznie nie dokonał żadnych wzmocnień, nie licząc zawodników wracających z wypożyczenia. Teraz klub ma spore problemy kadrowe, ale zaoszczędzone pieniądze mogą posłużyć do przeprowadzenia transferu, o którym mówiło się już od dłuższego czasu. Chodzi o sprowadzenie na Santiago Bernabeu zawodnika PSG, Kyliana Mbappe. Wciąż młody, ale już niezwykle doświadczony i utalentowany Francuz, to główny cel „Królewskich”. Nawet mimo tego, że projekt Superligi, której Real miał być jednym z głównych beneficjentów, upadł w kilka dni.

Rozpad Superligi nie wpłynie na plany Pereza?

Po rozpadzie Superligi Florentino Perez zastrzegał, że Real Madryt nie jest w stanie przeprowadzić drogich transferów w nadchodzącym lecie. - Ogólnie rzecz biorąc, tego lata nie będzie dużych transferów. Niemożliwe jest pozyskiwanie takich piłkarzy jak Mbappe i Haaland - nie tylko dla Realu Madryt, ale dla wszystkich - bez Superligi – powiedział szef Realu Madryt. Według znanego dziennikarza, te słowa to jednak tylko zasłona dymna.

Josep Pedrerol z programu „El Chiringuito”, mający bardzo dobre kontakty z Florentino Perezem, zdradził, że Real wciąż mocno pracuje nad sprowadzeniem Mbappe. Francuz ma ważną umowę z PSG do czerwca 2022 roku, więc jeśli paryski klub chce na nim zarobić, to musi sprzedać go tego lata. Oczywiście, władze aktualnego mistrza Francji robią co mogą, aby zatrzymać Mbappe u siebie, ale z doniesień mediów wynika, że odrzucił on już czwartą ofertę przedłużenia kontraktu.

Kolejka chętnych po Roberta Lewandowskiego! Giganci kontaktowali się z agentem Polaka