Robert Lewandowski

i

Autor: AP PHOTO Robert Lewandowski

nietypowy gest Polaka

Robert Lewandowski tłumaczy się za gesty po czerwonej kartce! Wyjaśnia, co miały znaczyć, uniknie większej kary?

2022-11-09 22:52

Robert Lewandowski dopiero po raz trzeci w karierze został wyrzucony z boiska przez sędziego. W meczu z Osasuną polski napastnik zobaczył dwie żółte kartki i wyleciał z boiska już po 32. minutach spotkania. Kamery uchwyciły, że schodząc do szatni pokazywał w wymowny sposób na nos. Gest ten mógł zostać odebrany jako obraźliwy wobec sędziego, ale polski napastnik tłumaczy, że nie był on skierowany do arbitra, a do... trenera!

Mecz z Osasuną z pewnością nie będzie jednym z ulubionych dla Roberta Lewandowskiego. Polak w zaledwie dwa kwadranse obejrzał dwie żółte kartki (w pełnie zasłużone, warto podkreślić) i dopiero po raz trzeci w karierze został odesłany z murawy przedwcześnie. Po raz ostatni przydarzyło mu się to w 2013 roku jeszcze w barwach Borussii Dortmund, gdy zobaczył bezpośrednią czerwoną kartkę. Szybko okazało się, że konsekwencje mogą być większe, niż tylko jedno spotkanie pauzy. Wszystko przez gest, jaki Lewandowski wykonał schodząc do szatni.

Lewandowski wykonał dziwny gest. Teraz się z niego tłumaczy

W tak nietypowym momencie nie można było się dziwić, że wszystkie kamery były skierowane na Polaka i każdy jego ruch był dokładnie obserwowany. Schodząc do szatni Robert Lewandowski, patrząc się w stronę swojej ławki, wykonał nietypowy gest tuż przy nosie. Fani rozpoczęli spekulacje – najpierw sugerowali, że Lewandowski sugerował sędziemu zażywanie narkotyków! Bardziej prawdopodobne wydawało się jednak inne tłumaczenie – gest wykonany przez Lewandowskiego w Niemczech odbierany jest jako wskazanie, że ktoś jest arogancki.

Nie zmieniało to jednak faktu, że Polakowi grozi za niego więcej niż jeden mecz kary przewidziany za czerwoną kartkę. Napastnik Barcelony broni się jednak, że ten gest skierowany był do... Xaviego, trenera „Dumy Katalonii”! – W zeszłym tygodniu rozmawiałem z Xavim, że w przyszłości powinienem uważać, jeśli otrzymam żółtą kartkę w meczu. Mieliśmy takie przeczucie. Po otrzymaniu czerwonej kartki ten gest był w kierunku Xaviego, a nie sędziego, ponieważ o tym rozmawialiśmy i teraz taka sytuacja miała miejsce – powiedział Lewandowski po gali Złotego Buta, cytowany przez Sport.pl. Z jego tłumaczeń wynika, że gest wskazujący na nos miał oznaczać, że „wyczuł” jakieś kłopoty. Pytanie, czy komisja zajmująca się dyscypliną w lidze hiszpańskiej uwierzy w to tłumaczenie.

Robert Lewandowski odebrał Złotego Buta. Kliknij w galerię poniżej:

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze