Na razie niemiecki szkoleniowiec stawia na Inakiego Penę, który nie zawodzi, a Katalończycy, także dzięki świetnej formie Roberta Lewandowskiego, prezentują skuteczny futbol, zdobywając mnóstwo goli. Do obecnego golkipera nie ma większych zastrzeżeń. Szanse, że Szczęsny mógłby nagle wskoczyć do jedenastki Flicka teoretycznie są więc niewielkie. Co na to sam trener Barcy? – Nie trenował przez dwa miesiące, ale kiedy z nim rozmawiałem, zobaczyłem, że jest bardzo fajnym gościem. Został w pełni zaakceptowany przez drużynę. Pomaga Inakiemu, ale też innym młodym bramkarzom. Ma naprawdę świetną osobowość. Byłby wartościowy dla każdego zespołu – chwali Polaka Flick.
Jan Tomaszewski o kontrowersjach w Złotej Piłce! Skandal czy słuszne wyniki? [NA ŻYWO]
Szczęsny został sprowadzony do Barcelony w trybie awaryjnym, ponieważ poważnej kontuzji doznał podstawowy bramkarz, rodak trenera, Marc-Andre ter Stegen. Jego zmiennik Pena na razie prezentuje wysoką formę i nie wpuszcza doświadczonego Polaka do podstawowego składu w żadnych rozgrywkach.
Kiedy debiut Wojciecha Szczęsnego w Barcelonie?
– Sądzę, że kiedy będziemy go potrzebować, to będzie gotowy do gry. Naszym celem było mieć na tej pozycji jednego zawodnika z tak dużym doświadczeniem, który da nam poczucie stabilności i pomoże młodszym kolegom, a on swoją pracę wykonuje dobrze – dodał Flick, który nie potwierdza tym samym medialnych doniesień, jakoby Polak miał zadebiutować w środowym meczu Ligi Mistrzów z Crveną Zvezdą Belgrad.
Szlagier Ligi Mistrzów z udziałem Polaka. Szymon Marciniak rozjemcą w meczu piłkarskich potęg
Środowy mecz w Belgradzie planowany jest na godzinę 21. Po trzech kolejkach Barcelona ma sześć punktów, a Crvena Zvezda – zero. Wśród piłkarzy powołanych przez Flicka na to spotkanie znalazł się też rzecz jasna Robert Lewandowski. Napastnik reprezentacji Polski zdobył trzy gole w bieżącej edycji Champions League, a 97 od początku kariery w tych rozgrywkach.