Gdy w styczniu 2016 roku Zinedine Zidane rezygnował z pracy trenera rezerw Realu na rzecz szkoleniowca pierwszego zespołu, wielu kibiców miało swoje wątpliwości. Większość byłych piłkarzy decyduje się na zawód trenera, bo nie wie, co ze sobą zrobić. Przez to wielu się nie sprawdza, nawet tych, którzy na boisku grali znakomicie. W przypadku Zidane'a jest zupełnie inaczej. Był legendą na murawie i pozostał nią na ławce trenerskiej.
Za rządów Zidane'a Real wygrał w półtora roku aż siedem trofeów, w tym te najważniejsze: dwa za Ligę Mistrzów i jedno za mistrzostwo Hiszpanii. Szczególnie wielkim wyczynem była obrona Champions League. Jeszcze żaden inny zespół w historii nie wygrał tych europejskich rozgrywek dwa razy z rzędu. Jakby tego było mało, Francuz skutecznie zakończył panowanie Barcelony w Hiszpanii. Teraz to Real jest najsilniejszy.
Po takich dokonaniach władze Realu z przyjemnością zaoferowały "Zizou" nowy kontrakt, a zdaniem hiszpańskiej "Marki", Francuz podpisał go bez negocjacji warunków. Ma zostać w klubie przynajmniej do końca sezonu 2019/2020.
Real Madryt zdobył Superpuchar Hiszpanii. Barcelona bez szans w starciach z "Królewskimi"
HIT! Sędzia sfaulował piłkarza. Tym zagraniem zasłużył na żółtą kartkę [WIDEO]
Arabscy hakerzy przejęli konto FC Barcelona. Nie uwierzysz, co zrobili [ZDJĘCIE]