- U nas nic się nie zmienia. Ale nie mam żalu, kwiatów nie chcę. Szkoda tylko, że nie potrafią okazać nam jakiegoś szacunku, mi czy innym chłopakom. Można było zadzwonić i powiedzieć: „Fajnie było, Jacek, dziękujemy za wszystko, teraz nadszedł czas młodszych, nowy trener cię nie widzi" - stwierdził Krzynówek w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".
Przeczytaj koniecznie: Tomasz Gollob jeździł ze złamaną nogą
Krzynówek w historii swoich meczów reprezentacyjnych zaliczył 96 występów. Obecnie przechodzi rehabilitacje po kontuzji kolana i lekko trenuje w Polsce.
- Trochę trenuję. Biorę „iPhonika", zakładam słuchawki i biegam po lesie... chociaż i tego nie powinienem robić. Gdy za dużo biegam, zbierają mi się płyny w kolanie, a jak za mało, to z kolei ubywa masy mięśniowej i kolano jest niestabilne. I teraz trzeba to wypośrodkować - dodał popularny "Krzynek".
Jacek Krzynówek liczy na powrót do gry
2010-10-11
22:00
Były piłkarz reprezentacji Polski Jacek Krzynówek (34 l.), mimo deklaracji o zakończeniu kariery nie poddaje się i walczy o powrót na boisko. Doświadczony pomocnik ma natomiast żal do ludzi kierujących reprezentacją, za styl w jaki się z nim pożegnano.
