Robert Lewandowski należy do grona tych piłkarzy, którzy na kontuzje i urazy narzekają bardzo rzadko. W ostatnich latach napastnik nie miał zbyt wielu tygodni pauzy spowodowanych problemami zdrowotnymi. Niestety tym razem Lewandowskiemu przytrafiła się kontuzja, która wyklucza go na kilkanaście dni. Wszystko jest konsekwencją ostrego wejścia piłkarza FC Porto w meczu Ligi Mistrzów. Polak boisko opuścił w 34. minucie.
Wpadka z Lewandowski. Jak oni tak mogli?
Początkowo mówiło się, że uraz jest niegroźny, ale badania pokazały coś innego i Lewandowskiego czeka około 3-4 tygodni przerwy. O urazie kapitana reprezentacji Polski pisały media m.in. w kraju najbliższego rywala kadry, a więc na Wyspach Owczych. Problem jednak w tym, że dziennikarze portalu roysni.fo nieopacznie zrobili z Lewandowskiego gwiazdę reprezentacji... Portugalii.
- 35-letni Polak od ponad dwudziestu lat gra na światowym poziomie i zgodnie z planem w przyszłym tygodniu miał odwiedzić Torsvoll jako lider drużyny i kluczowy zawodnik Portugalii - czytamy w artykule o kontuzji Lewandowskiego. To o tyle dziwne, że wcześniej autor artykułu poprawnie napisał o narodowości napastnika.