Zbigniew Boniek to zdecydowanie jedna z najbardziej popularnych postaci polskiego sportu. Od lat ma wielu fanów, ale także niejednego krytyka. Były prezes PZPN słynie z ciętego języka i niekoniecznie wszyscy tę szczerość potrafią docenić. Jedno jest pewne - obok "Zibiego" nie można przejść obojętnie. Tym bardziej, że po zakończonej kadencji w piłkarskiej centrali w Polsce, jakby chętnie zaczął na Twitterze wypowiadać się na tematy również pozasportowe. W niedzielę w Warszawie organizowano szeroko reklamowany Marsz Miliona Serc. Polityczne wydarzenie przyciągnęło do stolicy tłum ludzi, ale... nie Zbigniewa Bońka. Ten na portalu społecznościowym zamieścił fotkę z zupełnie innego miejsca, wzbudzając przy tym sporo emocji.
Pytania do Bońka o Marsz Miliona Serc
Zbigniew Boniek, jeśli chodzi o sport, nie interesuje się wyłącznie piłką nożną. Doskonale wiadomo, że "Zibi" jest także wielkim fanem żużla oraz golfa. Właśnie z tym ostatnim obcował w weekend. Pojawił się na zawodach we Włoszech i świetnie się bawił. Niektórzy rodacy zastanawiali się jednak dlaczego i czy faktycznie Boniek wybrał te sportowe emocje ponad wspomniane wcześniej wydarzenie w Warszawie. Pojawiły się pytania, na które do niedzielnego południa nie uzyskano odpowiedzi.
Polityczne tematy na profilu Bońka
Zazwyczaj to sam Boniek na swoim twitterowym profilu angażuje się mniej lub bardziej w polityczne dyskusje. Tym razem zachował jednak milczenie na pytania fanów: "Pan Prezes nie na marszu?", "Jesteś na marszu?", "Dlaczego pan nie jest na marszu w Warszawie i nie walczy o wolną Polskę?" - pytali zwolennicy opozycji. "My idziemy na marsz" - dodała kolejna z obserwujących profil byłego sternika PZPN.