Artur Sobiech w poniedziałek otrzymał dodatkowe powołanie na mecze eliminacji MŚ 2014 z Czarnogórą i San Marino. Napastnik Hannoveru skorzystał na urazie Arkadiusza Milika, który w ostatniej chwili musiał zrezygnować z wzięcia udziału w zgrupowaniu.
>>> Polska - Czarnogóra. Adrian Mierzejewski: chcę znów ustrzelić Czarnogórę [WYWIAD]
Jak sie okazało, szczęscia nie miał także były zawodnik Polonii Warszawa. Artur Sobiech w ostatnim meczu ligowym Hannoveru opuścił boisko w 70. minucie z powodu naderwania mięśnia uda.
Informacje o stanie zdrowia 23-latka, przesłane przez niemiecki zespół, nie przekonały jednak Waldemara Fornalika. Selekcjoner reprezentacji Polski nakazał Sobiechowi przyjechać do Polski i dopiero po konsultacji z lekarzem kadry Jackiem Jaroszewskim, podjął decyzję o zrezygnowaniu z jego usług.
Bardzo nieadowolony z takiego obrotu spraw był Mirko Slomka. Szkoleniowiec Hannoveru otwarcie przyznał, że Waldemar Fornalik w przyszłości powinien bardziej ufać klubowym trenerom.