Arkadiusz Milik

i

Autor: Artur Hojny Arkadiusz Milik

Szkocja - Polska. Arkadiusz Milik: Jestem o krok od spełnienia marzenia

2015-10-06 11:52

Jako mały chłopak marzyłem, żeby z biało-czerwonymi zagrać na wielkiej imprezie. Teraz jestem o krok od spełnienia pragnień. Dlatego nie chcę czekać w niepewności do niedzielnego meczu z Irlandią. Lecimy do Szkocji po zwycięstwo. Jeśli inne wyniki ułożą się korzystnie, to promocję na Euro będziemy świętować już w czwartek - mówi tuż po przyjeździe na zgrupowanie reprezentacji Polski napastnik Ajaksu Amsterdam Arkadiusz Milik (21 l.).

- Z drwalami z Wysp ostatnio strasznie męczyli się mistrzowie świata Niemcy (3:2).

Arkadiusz Milik: - Oglądałem tę konfrontację. Wiemy, czego się spodziewać po rywalach. Grają twardo, ostro, ale my też nie odstawiamy nóg. Trzeba wyjść na boisko z wiarą w swoje umiejętności, wykonać robotę i pakować się na wyjazd do Francji.

Zobacz: El. Euro 2016: Szkocja - Polska i Polska - Irlandia. Kiedy grają biało-czerwoni? [TERMINARZ GRUPY D]

- Jak wpływa na waszą świadomość fakt, że nawet jeśli nie wygracie w czwartek, to zostaje wam jeszcze mecz w niedzielę z Irlandią?

- Od początku tych eliminacji cel jest jeden - awans do mistrzostw Europy. Powoli do niego się zbliżamy. Pokazaliśmy, że umiemy zwyciężać, ale to nie może nas uśpić, bo dwa najważniejsze mecze dopiero przed nami. Nie mam najlepszych wspomnień z pierwszego spotkania z Irlandią, bo wtedy doznałem kontuzji, dlatego nie zamierzam czekać do niedzieli. Bilety do Francji leżą na boisku w Glasgow i trzeba je podnieść.

- Nie pogubiłeś się, licząc ostatnie gole Lewandowskiego?

- Wszystko policzyłem (śmiech). To super, że Robert jest w takim gazie. Wierzę, że w Glasgow jeszcze poprawi swój strzelecki dorobek.

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze