Tymoteusz Puchacz, Adam Buksa

i

Autor: Cyfra Sport Tymoteusz Puchacz, Adam Buksa

Tymoteusz Puchacz o przyszłości i występach w kadrze. Jasna deklaracja kadrowicza

2022-06-06 16:25

Tymoteusz Puchacz ma za sobą zwariowany sezon. Pół rundy spędził w Unionie Berlin, a drugą w Trabzonsporze. To był dla niego dobry okres, bo sięgnął po mistrzostwo Turcji. W reprezentacji Polski stawia na niego trener Czesław Michniewicz. W jakich barwach zobaczymy kadrowicza w nowym sezonie?

Puchacz wybiegł w pierwszym składzie z Walią. Jego występ pozytywnie ocenił trener Czesław Michniewicz. - Jestem zadowolony, bo wygraliśmy – przyznał także Tymoteusz Puchacz na konferencji prasowej. - Miałem asystę, mogłem mieć ich więcej. Cieszę się, ze trener ma takie zdanie o mnie. Jestem gotowy na następne spotkania. Trener zwrócił mi uwagę, abym skupiał się na skracaniu pola gry, gdy piłka jest grana do tyłu – zdradził kadrowicz.

Czesław Michniewicz dosadnie o Tymoteuszu Puchaczu. Jest nad czym pracować, stanowcza opinia

W minionym sezonie Puchacz był piłkarzem dwóch klubów. Rozgrywki zaczął w Unionie Berlin, a na drugą część został wypożyczony do Trabzonsporu. To był dobry ruch, bo występował i zdobył mistrzostwo Turcji. - Największym problem jesienią było to, że nie grałem w lidze – przypomniał. - Gdyby to ode mnie zależało, to bym grał wszystko. To już za mną i ja już tego tak nie analizuję. W mojej głowie nie zachodzą procesy złych zdarzeń. Mam te pozytywne. Zobaczymy, co będzie po zgrupowaniu reprezentacji Polski. Teraz jestem skupiony na najbliższych meczach. Przyszłość będę rozpatrywał pod kątem tego, aby występować regularnie. Zależy mi na mundialu i reprezentacji - podkreślił.

Tak Czesław Michniewicz ocenia rywali Polaków w Lidze Narodów. Selekcjoner zwrócił uwagę na ten element w grze Belgii

Czesław Michniewicz, Tymoteusz Puchacz

i

Autor: Cyfra Sport Czesław Michniewicz, Tymoteusz Puchacz

Kadrowicz jest zadowolony z pobytu w mistrzu Turcji. - Pół roku regularnej gry w dobrej drużynie, z dobrymi piłkarzami, na pewno rozwinęło mnie – stwierdził. - Czuję to po sobie. Miałem w Trabzonie dużo zadań defensywnych. Wygrywaliśmy dużo meczów, musiałem się bardziej na niej skupiać niż na ofensywie. Ciekawy czas za mną. Przedstawiciele Unionu byli w Traboznie, gdy grałem. Doszły mnie słuchy, że są zadowoleni z tego wypożyczenia, że moje boiskowe zachowania zmieniają się, że że się rozwijam. Sygnałem jest to, że jeden z wahadłowych piłkarzy nie przedłużył kontraktu. To może napawać optymizmem – zaznaczył Tymoteusz Puchacz.

Belgowie czekają na mecz z Polską i liczą na rehabilitację. Czerwone Diabły grzeją się na Lewandowskiego

Tymoteusz Puchacz

i

Autor: Cyfra Sport Tymoteusz Puchacz
Sonda
Czy reprezentacja Polski wyjdzie z grupy na mistrzostwach świata?
Najnowsze