Widać, że Piotr Zieliński zapomniał już o trudnym okresie, gdy zmagał się z koronawirusem. Wyleczył się, wrócił do reprezentacji Polski, a teraz już jest kluczowym zawodnikiem Napoli. Był bohaterem meczu z Realem Sociedad (1:1) na koniec zmagań w fazie grupowej Ligi Europy. W pierwszej połowie popisał się kapitalnym strzałem zza pola karnego, którym pokonał bramkarza hiszpańskiej drużyny. Zdobycie bramki celebrował w oryginalny sposób. Pochwalił się, że niebawem zostanie tatą. Włożył piłkę pod koszulkę i ssał kciuk. Zapisał się również w historii Napoli, bo to było pierwsze trafienie na stadionie, który od niedawna został nazwany na cześć zmarłego Diego Maradony. Teraz Zieliński znów pokazał się z najlepszej strony. W spotkaniu z Interem Mediolan rywale nie mieli z nim łatwej przeprawy. Dwa razy założył im tzw. siatkę, czyli przepuścił piłkę między nogami przeciwników. - Drugi tunel założony przez Polaka w tym meczu - powiedział komentator stacji Eleven Sports. Wszystko działo się w pierwszej połowie. Najpierw w pole wyprowadzony został Roberto Gagliardini, a następnie na to samo dał się nabrać Marcelo Brozović. A tak wyglądały techniczne popisy naszego kadrowicza.
Kapitalne gole w Turynie. Przy tym uderzeniu Wojciech Szczęsny był bezradny [WIDEO]
Inter wygrał z Napoli 1:0 po golu strzelonym z rzutu karnego przez Romelu Lukaku w 73. minucie. Na czeli Serie A jest Milan, który ma punkt przewagi nad Interem, cztery nad Juventusem i pięć nad Napoli i Sassuolo. W następnej kolejce (20 grudnia) Napoli zagra w Rzymie z Lazio.
Co to był za strzał! Kamil Jóźwiak z premierowym golem w Anglii [WIDEO]