Juventus nie wygra Ligi Mistrzów, nie gra w niej już od ćwierćfinałów. W 1/8 finałów sensacyjnie „Starą Damę” wyeliminowało FC Porto. Juve nie obroni nawet tytułu mistrza Włoch. Scudetto za sezon 2020/21 już należy do Interu, który sukces zapewnił sobie cztery kolejki przed końcem rozgrywek. Można otwarcie powiedzieć, że to fatalny sezon dla klubu ze stolicy Piemontu. Nie tak w Turynie wyobrażali sobie Juventus z Cristiano Ronaldo w składzie.
UEFA zastanawia się nad surową karą dla Juventusu. Być może klub z Turynu zostanie wykluczony z europejskich rozgrywek za plan zaangażowania się w Superligę. Coraz więcej wskazuje na to, że piłkarze (wciąż) Andrei Pirlo nie zakwalifikują się do Ligi Mistrzów. W niedzielę przegrali u siebie z AC Milan aż 0:3 i to właśnie klęska z Rossonerich może pozbawić ich miejsca pierwszej czwórce Serie A.
Czarne chmury nad Juventusem. Serie A bez Starej Damy?!
Ronaldo nie pomógł w starciu z Milanem. W tym sezonie dużo mniej mówi się o jego osiągnięciach, sporo spekuluje się o odejściu z Juventusu. „La Gazetta dello Sport” poinformowała, że CR7 nie wziął udziału w treningu pomeczowym. Udał się za to do fabryki Ferrari w Maranello. Tam spotkał się z kierowcami zespołu F1. Z uśmiechem na ustach pozował z Charlesem Leclerciem i Carlosem Sainzem. Portugalski piłkarz zwiedzał siedzibę włoskiej stajni razem z prezydentem Juventusu Andreą Agnellim. Serwis „Calciomercato” uważa, że piłkarz opuścił Maranello w nowym Ferrari. Nie wiadomo jednak, czy to prawda i o jakie - ewentualnie - cacko wzbogacił się Ronaldo.