Kacper Urbański wszystkich oczarował, a teraz w Bolognie...
Urbański zagrał w tym sezonie siedem meczów, strzelił jednego gola w Serie A. Jednak ostatnie pięć spotkań oglądał wyłącznie z perspektywy rezerwowego, bo trener Vincenzo Italiano nie korzysta z jego usług. Jeśli już daje mu szanse, to w Lidze Mistrzów, gdzie Bologna nie ogrywa ważnej roli. - Najwyraźniej Urbański przegrywa rywalizację, co dla mnie jest zaskakujące - powiedział Piotr Czachowski w rozmowie z Super Expressem. - Jeśli dalej tak będzie, to sprawa nabiera większego wymiaru. Był przecież ważnym piłkarzem w reprezentacji Polski, do której tak odważnie się wprowadził i wszystkich oczarował. Jednak bez gry będzie miał problem z formą. To nie musi być tak, jak w przypadku Nikoli Zalewskiego, który choć rzadko występował w Romie, to po przyjeździe na zgrupowanie kadry nie było tego po nim widać i należał do liderów drużyny narodowej - przyypomniał.
Przedłużenie umowy to był sygnał ze strony Bologny
Sytuacja Urbańskiego jest tym bardziej dziwna, że Bologna przedłużyła z nim kontrakt. Jaki plan na polskiego pomocnika ma trener Vincenzo Italiano? - Przedłużenie umowy to był sygnał ze strony Bologny: "jesteś dla nas ważny, wierzymy i liczymy na ciebie, bo będziesz nam potrzebny" - tłumaczył Czachowski w rozmowie z naszym portalem. - Niby wszystko jest poukładane, ale teraz nic za tym nie idzie. Najwyraźniej Italiano traktuje Urbańskiego jako talent. Ale o tym wiemy od lat. Nie tędy droga. Nie dobrze dla niego stało się, że odszedł trener Thiago Motta, który wierzył i miał do niego sentyment - dodał były pomocnik reprezentacji Polski.
- Przedłużenie umowy to był sygnał ze strony Bologny: "jesteś dla nas ważny, wierzymy i liczymy na ciebie, bo będziesz nam potrzebny". Niby wszystko jest poukładane, ale teraz nic za tym nie idzie. Najwyraźniej Italiano traktuje Urbańskiego jako talent. Ale o tym wiemy od lat. Nie tędy droga - powiedział Piotr Czachowski w rozmowie z Super Expressem.