Emre Can latem przeniósł się z Liverpoolu do Juventusu Turyn i w bieżącym sezonie Serie A grał w każdym meczu "Starej Damy" aż do minionej kolejki i starcia z Genoą. Niemiec nie pojawił się na boisku, a później okazało się, że przyczyną tego były problemy zdrowotne. Wykryto u niego guzka tarczycy, o czym poinformował jego klub.
Z informacji wynika, że w najbliższych dniach 24-latek będzie poddawany kolejnym badaniom, które mają wykazać, jak poważna jest zmiana. Teraz Can prawdopodobnie opuści wtorkowe spotkanie Ligi Mistrzów z Manchesterem United, ale nie wiadomo, jak długo potrwa jego przerwa w grze.
Zaledwie ok. 5 procent takich guzków ma charakter złośliwy, zagrażający zdrowiu czy życiu. Właśnie takie przypadki trzeba leczyć operacyjnie. W pozostałych wystarczy tylko dokładna obserwacja. Ale do odpowiedniego rozpoznania potrzebne jest wykonanie szeregu badań. I właśnie to czeka teraz zawodnika Juventusu. Miejmy nadzieję, że jego kłopoty nie są poważne i niebawem będzie mógł wrócić do gry.