To napastnik reprezentacji Iranu, wielka gwiazda. W ojczyźnie cieszy się ogromną popularnością. Na Instagramie obserwuje go ponad 3,3 mln użytkowników! Przed rokiem za 12 mln euro trafił z Rubina Kazań do Zenita St. Petersburg, z którym wywalczył mistrzostwo Rosji. W tym sezonie w lidze zdobył dziesięć bramek. Przed mistrzostwami świata 2018 w Rosji poświęciliśmy mu artykuł w naszym specjalnym wydawnictwie "Do Boju, Polsko!" pod hasłem "Chciałby grać, jak Zlatan". Przypominamy kilka ciekawostek o gwieździe kadry Iranu z tamtej publikacji.
Arkadiusz Milik nie chce grać w Napoli! Właśnie odrzucił ASTRONOMICZNĄ ofertę
* Bohater eliminacji
To on poprowadził Iran na mundial. W 12 meczach zdobył 11 bramek. Statystyka w kadrze jest godna podziwu: 46 występów, strzelił 31 goli.
* Messi mu nie pasuje
Media nazywają go "Messim z Iranu". Jednak porównania do gwiazdy Barcelona bardzo go irytują. W wywiadach przy każdej okazji tłumaczy, że pod żadnym względem nie jest podobny do Argentyńczyka. - Nie wiem, kto to wymyślił. Mamy inne style, a poza tym nie umiem tak kontrolować piłki jak Messi. Moim wzorem wzorem jest Zlatan Ibrahimović. Chciałbym kiedyś grać na takim poziomie jak on - zaznaczał.
Kolega Lewego wsiadł nie do tego auta i ruszył na trening. Teraz grozi mu kara
* Pobije rekord legendy?
Cudowny dzieciak to kolejne z określeń, które przypisują mu dziennikarze. Przekonują, że może osiągnąć więcej niż Ali Daei, który w dzieciństwie był jego idolem. To legenda irańskiego futbolu, grał w Bundeslidze, a w reprezentacji strzelił rekordowe 109 goli - co jest najlepszym wynikiem w historii futbolu!
* Siatkarska rodzina
Dziwne, że w ogóle postawił na futbol, bo jego rodzina ma tradycje siatkarskie. Nawet miał epizod jako junior. Ojciec i siostra byli reprezentantami Iranu, a matka trenerką. Senior rodu w w kadrze grał osiem lat, a dwa razy wybrano najlepszym siatkarzem Azji. Jest przywiązany do rodziny. Gdy jako nastolatek wyjechał do Rosji, to do Kazania sprowadził rodziców i są na jego utrzymaniu.
Nie żyje piłkarski mistrz świata. Zmarł w wyniku zakażenia KORONAWIRUSEM
* Końska miłość
Przyznaje, że jego pasją są konie. W rodzinnych stronach jest właścicielem dziewięciu. Zdradził, że uczestniczą w wyścigach i odnoszą sukcesy. Gdy grał w Rostowie i strzelił gola z Bayernem Monachium w Lidze Mistrzów, to od osoby związanej z rosyjskim klubem dostał w prezencie... dwa konie.
* Kibice go kochają
Jest popularny na Bliskim Wschodzie. Na Instagramie obserwuje go ponad 3,3 mln użytkowników. Jego życiowo motto oddaje tatuaż na lewej ręce: "Kochaj mnie za to kim jestem (Love me for who I am)".
Doktor Paweł Grzesiowski, immunolog: Ekstraklasa w maju? To wcale nie jest szalony pomysł!