Polska wygrywa z Japonią, a Vital Heynen jest… niezadowolony!

Reprezentacja Polski w siatkówce mężczyzn zaliczyła falstart na igrzyskach olimpijskich Tokio 2020. W pierwszym meczu Polacy ulegli 2:3 Iranowi, co wpłynęło na nastroje wśród fanów. Później jednak podopieczni Vitala Heynena wrócili na właściwe tory i ograli 3:0 Włochów i 3:1 Wenezuelę. Strata seta z drugim z tych zespołów mógł być niepokojący, ale wydaje się, że nasi reprezentanci powinni rozpędzać się z każdym kolejnym spotkaniem. Pokazali to w meczu z Japonią, którą mimo chwilowych problemów pokonali ostatecznie 3:0. Mimo zwycięstwa bez straty seta i zapewnienia sobie awansu do ćwierćfinału nie wszyscy są w pełni zadowoleni po tym meczu – w tym trener polskich zawodników, Vital Heynen.

Japończycy walczyli, ale Polacy nie dali im szans! Kolejny triumf

Vital Heynen docenia zespół, ale w pełni zadowolony nie jest

Reprezentacja Polski zgodnie z planem pokonała reprezentację Japonii 3:0 w swoim czwartym meczu na igrzyskach olimpijskich w Tokio. Polacy wygrywali 25:22, 25:21, 26:24, dzięki czemu widać, że gospodarze igrzysk nie odpuszczali naszym w zasadzie do końca. Z tego względu warto zachować czujność przed kolejnymi spotkaniami.

Kiedy kolejny mecz siatkarzy? Tokio 2020 siatkówka mecz Polski

Wie o tym przede wszystkim Vital Heynen, który otwarcie przyznał, że po meczu swoich podopiecznych nie jest do końca zadowolony. - Po tym meczu w pełni zadowolony nie jestem. Będę dopiero na koniec turnieju. Widzę, że drużyna gra coraz lepiej. Trzeba docenić fakt, że funkcjonuje cały zespół. Nie opieramy się na jednostkach, które przewodzą drużynie – powiedział po meczu Vital Heynen. Belg starał się także docenić to, że Polacy świetnie radzili sobie w tym meczu w bloku. -  Bardzo dobrze graliśmy blokiem – podkreślił.