Siatkówka, Tokio 2020, siatkarze, rerezentacja, kadra Takasaki, trening

i

Autor: PZPS Trening polskich siatkarzy w Takasaki w obecności widzów

IO Tokio 2020. Czy to ma sens? Na treningach polskich siatkarzy w Japonii są kibice, ale na meczach ich nie będzie

2021-07-19 17:10

Jak wiadomo, organizatorzy igrzysk olimpijskich Tokio 2020 ogłosili kilka tygodni temu, że nie ma możliwości, by na trybunach w trakcie imprezy pojawili się jacykolwiek kibice. Wcześniej mówiło się, że być może stadiony i areny będą w połowie zapełnione, ostatecznie wobec zaostrzania rygorów stanu wyjątkowego i zwiększonej liczby codziennych zakażeń, władze Japonii i komitet organizacyjny IO Tokio 2020 postanowili zamknąć widownie. Reprezentacja Polski siatkarzy trenuje jednak w obecności fanów na trybunach. Jak to możliwe?

Polscy siatkarze przebywają w pierwszych dniach pobytu w Japonii na zgrupowaniu w Takasaki. W tamtejszej okazałej hali sportowej przeprowadzają zajęcia na parkiecie oraz w siłowni. Podczas niektórych zajęć w hali zawodnicy zobaczyli, że na trybunach jest sporo kibicującej młodzieży. Przyjęli to bardzo przychylnie, a znany showman selekcjoner Vital Heynen od razu zaczął się bawić z widzami, posyłając im piłki w trybuny i próbując nawet przemawiać z wykorzystaniem japońskich słów. Najciekawsze pytanie brzmi jednak: dlaczego na treningu Biało-Czerwonych mogą przebywać fani, a na ich meczach w tokijskiej Ariake Arena krzesełka będą puste?

Aleksander Śliwka: Bardzo cieszę się, że kibice wrócili na trybuny

IO Tokio 2020. Zaszczepiony siatkarz i gimnastyczka zakażeni koronawirusem

Takasaki znajduje się co prawda dość blisko Tokio, około 100 km na północny zachód, ale położone jest w innej prefekturze – Gunma. Stolica Japonii z kolei sama stanowi metropolitalną prefekturę – jest więc osobnym obszarem pod względem prawnym niż Takasaki.

Dramatyczny dzień polskich siatkarzy. Potworne zmęczenie. Szczere wyznanie trenera, to były męczarnie

Stąd właśnie różnica: na treningi polskich siatkarzy wolno było wpuścić dzieci kibicujące w maseczkach, a na zawody olimpijskie obowiązuje pełny zakaz wstępu fanów – bo to formalnie inny region geograficzny. Trochę to zaskakujące, ale reżim sanitarny w największym mieście Japonii na czas igrzysk jest wyjątkowo ostry i wyjątków nie będzie. Polakom musi więc wystarczyć zapamiętany z ostatnich dni przed wyjazdem obrazek 8 tysięcy kibiców w Krakowie na Memoriale Wagnera.

Mateusz Bieniek przyznał się do swojej pasji. Robi to bardzo namiętnie, potrafi tam wsadzić nawet buraka

Fakt, że w Japonii przebiegają równolegle wydarzenia sportowe z kibicami, zauważyli inni goście tego kraju. W Saitamie, położonej jeszcze bliżej Tokio niż Takasaki, miał miejsce mecz baseballowy z 9-tysięczną widownią. W innych lokalizacjach odbywają się zawody sumo – także z fanami na trybunach.

– To, że inne wydarzenia sportowe mają teraz fanów, jest decyzją władz lokalnych i musimy to uszanować – skomentował dyrektor wykonawczy MKOl ds. igrzysk olimpijskich Christophe Dubi.

Sonda
Czy Bartosz Kurek to najlepszy polski siatkarz?
Najnowsze