Bayern Monachium zdominował w zeszłym sezonie zarówno rozgrywki krajowe jak i międzynarodowe. Początek zmagań w rozgrywkach 2019/2020 nie był jednak najlepszy, a pod wodzą Niko Kovaca Bawarczycy prezentowali się poniżej oczekiwań. Dopiero przyjście Hansiego Flicka odmieniło oblicze zespołu Roberta Lewandowskiego i to pod wodzą niemieckiego szkoleniowca „Die Roten” sięgnęli po potrójną koronę.
Paulo Sousa już w Polsce! Przyleciał pod osłoną nocy z maleńką walizką [ZDJĘCIA PAPARAZZI]
Flick miał być jedynie trenerem tymczasowym, ale dobre wyniki osiągane przez zespół pod jego wodzą sprawiły, że władze Bayernu postanowiły mu zaufać i w kwietniu 2020 roku przedłużyły z nim umowę. Flick natomiast odwdzięczył się zwycięstwami w Bundeslidze, Pucharze Niemiec, Lidze Mistrzów, Superpucharze Niemiec oraz Superpucharze Europy. Teraz jednak może się okazać, że Bayern straci swojego trenera.
Zobacz NAJPIĘKNIEJSZE zdjęcie Anny Lewandowskiej!
Trofea to nie wszystko
W obecnym sezonie Bayern nie prezentuje się tak wspaniale, jak w końcówce poprzedniego, a w tej chwili pewne jest, że nie obroni jednego ze zdobytych przed rokiem trofeów, ponieważ Bawarczycy odpadli z Pucharu Niemiec po słabym meczu z II-ligowym Holstein Kiel. To potknięcie jednak nie zachwiało pozycji Flicka, ponieważ zespół wciąż prezentuje się dobrze w Bundeslidze oraz Lidze Mistrzów.
Jak donosi jednak „Sport Bild” nawet obrona wspomnianych trofeów może nie dać gwarancji, że Hansi Flick zostanie w Bayernie Monachium. Zdaniem niemieckiej gazety 56-letni szkoleniowiec nie potrafi porozumieć się z Hasanem Salihamidziciem w sprawie transferów klubu i co więcej, z końcem 2021 roku Bayern opuści prezes Karl-Heinz Rummenigge, jeden z największych zwolenników pracy Flicka w Bayernie.
Flick zastąpi legendarnego szkoleniowca?
Niemiecki szkoleniowiec z pewnością jednak nie będzie narzekał na brak zainteresowania, gdyby miało dojść do jego rozstania z dotychczasowym pracodawcą. Propozycję współpracy mogłaby przedstawić mu nawet niemiecka federacja. Obecny szkoleniowiec reprezentacji Niemiec, Joachim Loew, w ostatnim czasie nie potrafi wykorzystać potencjału kadry, jaką dysponuje.
Brał udział w IMPREZIE podczas pandemii. Teraz zapłaci REKORDOWĄ karę
Niemcy, podobnie jak Polska, nie zdołali wyjść z grupy na mistrzostwach świata w 2018 roku, co była dla nich prawdziwą katastrofą. W ostatnim czasie gra zespołu Joachima Loewa też nie powala, a na zakończenie jesiennych meczów Ligi Narodów Niemcy ponieśli niezwykle dotkliwą porażkę, przegrywając z Hiszpanią aż 0:6.
Jeśli na nadchodzących mistrzostwach Europy nasi zachodni sąsiedzi znów zaprezentowaliby się poniżej oczekiwań, niemiecka federacja mogłaby chcieć zastąpić Loewa właśnie Hansim Flickiem. Dla 56-latka byłaby to druga przygoda z kadrą Niemiec, ponieważ w latach 2006-2014 był on asystentem Loewa, zaś w latach 2014-2017 pełnił rolę kierownika sportowego.