Borussia Dortmund piłka nożna

i

Autor: Martin Meissner Borussia Dortmund piłka nożna

Prowadzili 4:0 i zremisowali derbowy mecz. Kryzys Borussii Dortmund trwa! [WIDEO]

2017-11-25 18:47

Borussia Dortmund prowadziła do przerwy z Schalke 4:0 i wydawało się, że pewnie wygra Derby Zagłębia Ruhry. Po zmianie stron stało się jednak coś, co trudno wytłumaczyć. Goście rzucili się do ataku, odrobili straty i zremisowali 4:4. Fantastyczne widowisko na Signal Iduna Park.

Jeśli ktoś spóźnił się na ten mecz, musiał żałować. W 25. minucie było już 4:0 dla Borussii. Gospodarzom wystarczyło na dobrą sprawę 13 minut, by czterokrotnie wbić piłkę do siatki rywala. Wszystko rozpoczął Pierre-Emerick Aubameyang. Pomogła niefortunna interwencja Benjamina Stamboulego. Na 3:0 podwyższył Mario Goetze, a dzieła zniszczenia dokończył Raphael Guerreiro.

Szkoleniowiec Schalke widział, że jego zespół leży na deskach i zareagował podwójną zmianą już w 33. minucie. Ani przez chwilę nie przestał jednak wierzyć w końcowy sukces. Wydawało się, że goście nie mają prawa postawić się rozpędzonej Borussii. Kolejne minuty pokazały, że cztery bramki to żadna zaliczka.

Koeningsblauen wysłali najpierw ostrzeżenie. Naldo pokonał Romana Weidenfellera, ale VAR wykazał, że Brazylijczyk był na spalonym. W 61. minucie nie było już wątpliwości. Guido Burgstaller przelobował golkipera BVB. Cztery minuty później bramkę zdobył Amine Harit i piłkarze Schalke mocniej uwierzyli w remis. Pomocną dłoń wyciągnął jeszcze do nich Aubameyang, który w bezmyślny sposób zarobił drugą żółtą kartkę i wyleciał z boiska.

Grające w przewadze Schalke dążyło do wyrównania i krok w kierunku remisu wykonało w 86. minucie. Kontakt z rywalem dał swojej ekipie Daniel Caligiuri. Sędzia doliczył siedem minut i w czwartej goście dokonali niemożliwego. Naldo raz jeszcze skierował piłkę do siatki, ale tym razem nikt nie miał obiekcji. Na tablicy wynikowej pojawiła się czwórka po stronie Schalke i nie zniknęła już do końca.

Koenigsblauen odrobili cztery gole po przerwie i przeszli tym występem do historii. A Borussia? Borussia za szybko dopisała sobie trzy punkty, a po przerwie nie była w stanie przeciwstawić się rywalom. Miała mecz pod kontrolą, ale oddała panowanie na boisku i zapłaciła za to słono. To szósty mecz ligowy bez zwycięstwa dla piłkarzy Petera Bosza. Ciekawe, czy Holender będzie mógł przerwać tę fatalną passę, czy też pożegna się ze stanowiskiem?

Lewandowski znów zabrał głos! W ważnej sprawie

Borussia Dortmund - Schalke 04 Gelsenkirchen 4:4 (4:0)

Bramki: Pierre-Emerick Aubameyang 12, Benjamin Stambouli 18 (s), Mario Goetze 20, Raphael Guerreiro 25 - Guido Burgstaller 61, Amine Harit 65, Daniel Caligiuri 86, Naldo 90+4

Żółte kartki: Sokratis - Weston McKennie, Timo Kehrer, Daniel Caligiuri, Evgen Konoplyanka

Czerwona kartka: Pierre-Emerick Aubameyang 72 (za dwie żółte)

BVB: Weidenfeller - Toprak, Sokratis, Schmelzer - Pulisić, Weigl, Sahin, Goetze (78. Castro), Guerreiro (83. Zagadou) - Yarmolenko (68. Bartra), Aubameyang

S04: Faehrmann - Stambouli, Naldo, Kehrer (46. Nastasić) - Caligiuri, McKennie (33. Goretzka), Meyer, Oczipka - Di Santo (33. Harit), Burgstaller, Konoplyanka

Najnowsze