Robert Lewandowski nie przestaje czarować. Polak w tym sezonie jest główną siłą ataku reprezentacji Polski i Bayernu, a jego dobra postawa znalazła potwierdzenie także w trakcie pierwszego meczu "Bawarczyków" w Lidze Mistrzów, w którym to mistrzowie Niemiec upokorzyli FC Barcelonę. Tuż po spotkaniu, wywiadu dla "Bilda" udzielił były dyrektor generalny klubu, Karl-Heinz Rummenigge, który przyznał, że sprawa odejścia "Lewego" do Realu nie była niemożliwa. Szefostwo klubu postanowiło jednak użyć argumentu, który zatrzymał Polaka w Bawarii.
Andrzej Gołota zmaga się z tym od 36 lat! Popełnił błąd, nie może sobie tego darować
Robert Lewandowski był bliski Realu. Rummenige potwierdza
Całe piłkarskie Niemcy od dawna są pełne podziwu dla gry Lewandowskiego. Były dyrektor generalny Bayernu, Karl-Heinz Rummenigge przyznał jednak, że przygoda Polaka z klubem z Bawarii mogła trwać krócej. Wszystko przez wielkie zainteresowanie Realu Madryt. Wtedy też, władze klubu zaczęły przekonywać gracza, że osiągnięcie sukcesu w Lidze Mistrzów jest możliwe także w barwach "Die Roten".
- Lewandowski? On jest maszyną do zdobywania bramek. Swego czasu na poważnie flirtował z nim Real Madryt, ale zawsze mu powtarzaliśmy: z Bayernem Monachium także możesz wygrać Ligę Mistrzów. - mówi Rummenigge na łamach "Bilda".
Trener Spartaka załamany po przegranej z Legią. Padły mocne słowa
Kto zastąpi Lewandowskiego w Bayernie?
Z racji faktu, że Polak ma 33 lata, co raz pojawia się plotka, że monachijczycy zastanawiają się, jak zastąpić Polaka w zespole. Rummenigge przekonuje, że gracz kadry Paulo Sousy powinien dokończyć swój obecny kontrakt z mistrzami Niemiec, a jeśli klub miałby już o kogoś walczyć, to o Erlinga Halaanda. Sprawa nie będzie jednak prosta, ponieważ o Norwega już teraz starają się największe, europejskie firmy.