Bayern Monachium to jeden z głównych faworytów do wygrania Ligi Mistrzów w sezonie 2020/21. Bawarczycy bronią w obecnej edycji tytułu wywalczonego przed rokiem. Wtedy to Robert Lewandowski (o którego majątku przeczytacie w poniższej galerii zdjęć) i jego koledzy z klubowej drużyny nie mieli sobie równych na Starym Kontynencie. Choć nasz rodak strzelał gole jak na zawołanie, to wielu bohaterem monachijczyków okrzyknęło trenera, który miał być w Bawarii wyłącznie opcją tymczasową. Hansi Flick kompletnie odmienił jednak oblicze zespołu i doprowadził go do jednego z największych sukcesów w historii. Dokonania szkoleniowca zrobiły wrażenie nie tylko na fanach, lecz także jego przełożonych. Dla agencji prasowej DPA o przyszłości Flicka wypowiedział się sam prezes Bayernu Karl-Heinz Rummenigge.
Zobacz: Gdy Przemysław Babiarz zadał uczestnikowi "Va Banque" pytanie o Paulo Sousę, zapanowała konsternacja. WTOPA!
Skąd w ogóle pytania o przyszłość Flicka, który kontakt z mistrzem Niemiec ma do 2023 roku? Od jakiegoś czasu wiadomo, że po Euro 2021 z posadą selekcjonera reprezentacji naszych zachodnich sąsiadów pożegna się Joachim Loew. Federacja poszukuje więc godnego następcy. Według mediów, jedną z najsilniejszych kandydatur ma być właśnie ta Flicka.
Rummenigge nie sądzi jednak, by w najbliższej przyszłości Hansi Flick, którego piłkarze Bayernu bardzo polubili, zdecydował się na odejście z Allianz Arena. Szef klubu przyznał, że jest spokojny m.in. z powodu dość długiego kontraktu szkoleniowca. Sam przekazał również, że Bayern nie wyraża zgody na odejście trenera.
- Hansi Flick? Bylibyśmy szaleni, gdybyśmy pozwolili mu odejść - skomentował Rummenigge, zwracając uwagę na sukcesy, które Flick odnosi z drużyną.
Sprawdź: Dawid Podsiadło nie miał już czasu, by się wahać. Widząc co się dzieje, musiał przekazać pieniądze!
To nie wszystko. Karl-Heinz Rummenigge postanowił także przypomnieć, że kontrakt nie jest jednostronny. - Poza tym każda umowa zawiera zarówno prawa, jak i obowiązki - wyjaśnił prezes Bayernu.
Jeśli szefowie niemieckiej federacji faktycznie interesowali się Flickiem, to mogli czuć się rozczarowani również po słowach samego szkoleniowca. - Chcę kontynuować pracę z sukcesem i skoncentrować się w stu procentach na Bayernie. Dlatego spekulacje na temat mojej przyszłości są zabronione. To znaczy: one nie są problemem, ale nie chce się w to mieszać, bo przede wszystkim nie interesuje mnie przeszłość ani przyszłość, a teraźniejszość - stwierdził przed ostatnim meczem.