Przejście napastnika reprezentacji Polski z AC Milan do Herthy Berlin miało być nowym otwarciem dla zawodnika. We włoskim klubie nie dostawał już tylu szans, co na początku, dlatego zdecydowano się go sprzedać. Niestety i w barwach zespołu ze stolicy Niemiec Piątek nie radzi sobie tak dobrze, jak można było się tego spodziewać. W dwudziestu rozegranych meczach dla Herthy zdobył tylko pięć bramek. Być może wpływ na słabszą postawę Polaka w "Starej Damie" ma wpływ problem z językiem niemieckim.
Policjanci z Poznania DEPTALI koszulkę Legii. Zrobili sobie z niej WYCIERACZKĘ, wielki SKANDAL
Trener Herthy Bruno Labbadia zwrócił ostatnio uwagę, że na boisku brakuje komunikacji, co może być powodem słabych wyników Berlińczyków. - Nie może być tak, że na boisku nikt nie mówi i nikt nie bierze na siebie odpowiedzialności. Muszę cały czas wydawać komendy i jestem głośniejszy, niż wszyscy zawodnicy razem wzięci - powiedział szkoleniowiec.
PASKUDNY wypadek znanego kolarza. KOSZMARNE obrażenia, przeszedł poważną operację [WIDEO]
Dlatego, jak donosi niemiecki "Bild", klub postanowił wprowadzić obowiązek uczęszczania na język niemiecki dla zagranicznych piłkarzy. Zwrócono uwagę, że na liście znalazł się także Krzysztof Piątek. Polak od stycznia przebywa w Herthcie i wiele wskazuje na to, że nie nauczył się języka w takim stopniu, żeby swobodnie porozumiewać się z kolegami. Ale teraz będzie miał szansę, żeby to zmienić.