Do Roberta Lewandowskiego, który jest fanem napastnika Bayernu Monachium i reprezentacji Polski, dotarli dziennikarze gazety "Abendzeitung". - Byłem bardzo szczęśliwy, kiedy Lewandowski przeniósł się z Dortmundu do Monachium. Chciałbym go pewnego dnia spotkać. Tym bardziej, że jest moim ulubionym zawodnikiem, gra w moim ukochanym klubie i reprezentacji - powiedział kibic, który mieszka w stolicy Bawarii od 31 lat.
Wyciekły NOWE TAŚMY Lewandowskiego i Kucharskiego. Padły NAJMOCNIEJSZE słowa
Dzielenie imienia i nazwiska z jednym z najlepszych piłkarzy świata czasami ma ciemne strony. Rodzina dostawała wiele różnych telefonów. W końcu musiała zmienić numer stacjonarny. - To imię i nazwisko taty jest dla nas zarówno błogosławieństwem, jak i przekleństwem - ocenił syn Lewandowskiego-kibica Emil.
Częściej prowadzi to jednak do zabawnych pomyłek. Na adres rodziny Lewandowskich przychodzi masę listów, prezentów i koszulek do podpisu. - Przychodziły do nas listy z całego świata. Z Chin, Japonii, Szwecji, USA, Polski czy Szwajcarii. To jest naprawdę szalone - opowiedział jego syn Emil.
Jan Tomaszewski nie ma WĄTPLIWOŚCI: Między Lewym a Brzęczkiem wybuchła WOJNA
Co ciekawe, z gwiazdą Biało-Czerwonych Lewandowskiego-kibica łączy coś jeszcze. Ich żony mają na imię Anna.